1. Zabawy z Uczniami


    Data: 05.01.2020, Kategorie: Geje Autor: Jurek72

    Witam, postaram się opowiedzieć zwięźle to co mi się przytrafia ;)
    
    Otóż kończy się rok szkolny i mam za sobą wiele wspaniałych przeżyć. Jestem nauczycielem języka Polskiego w jednym z liceów w mieście którego nazwę zachowam dla siebie. Tak w tym roku znowu przypadła moja kolej na wychowawstwo. Zawsze przyjmuje to wyzwanie z niezachwianym zachwytem. Uwielbiam kształtować światopogląd młodych pokoleń, pomagać im znajdować nowe horyzonty, rozwijać dotychczasowe zainteresowania i poszerzać dotychczasową wiedzę. A Poza tym za każdym razem znajduję w swojej klasie jednego chłopca który bardzo mnie podnieca i robię sobie z niego moje prywatne ruchadełko. Oczywiście wszystko dzieje się za jego zgodą i ku jego pełnemu zachwytowi.
    
    W Czasie mojego ostatniego wychowawstw,trafił się w mojej klasie chłopak imieniem Eryk. Piękny blondyn około 1,80m wzrostu. Zielone oczy które hipnotyzowały mnie za każdym razem gdy tylko znajdował się w pobliżu, cera gładka jak powiew wiatru. Wiedziałem że muszę go mieć.
    
    Bycie wychowawcą w liceum stwarza wielu okazji do uwodzenia młodych chłopców. Wystarczy mieć odpowiedni plan. Po paru tygodniach roku szkolnego dostałem sygnał od nauczyciele historii że Eryk szczególnie interesuje się tym przedmiotem. Moim obowiązkiem jako jego wychowawcy było pogłębianie tych zainteresowań. Postanowiłem delikatnie zmodyfikować profil swoich lekcji, Język Polski daje dużo swobody w poruszaniu się w granicach normy programowej. Można koncentrować się na środkach ...
    ... stylistycznych wykorzystywanych przez autorów, na odniesieniach do innych tekstów epoki albo też co ja w tym wypadku przedsięwziąłem na realiach historycznych do których odnoszą się omawiane utwory. Naprawdę bardzo przykładałem się do przygotowań przed lekcjami. ;) W końcu im większym specjalistą od historii się wydawałem, tym większa była szansa ze młody Eryk przyjdzie do mnie po radę. I nie myliłem się. Wystarczyło być cierpliwym.
    
    Po jednej z lekcji, poświęconej Królowi Edypowi, na której szeroko rozwodziłem się na temat historii starożytnych Greckich Polis (Wszystkiego wyuczyłem się na pamięć :) ), Eryk postanowił podejść do mnie po lekcji. Warto zauważyć, ze wcześniej starałem się uchodzić w jego oczach bardziej za przyjaciela niż nauczyciela.
    
    -Dzień dobry Panie K. - powiedział
    
    - Witam Eryku - Odpowiedziałem z uśmiechem - W czym mogę ci pomóc.
    
    - Wie pan, bardzo, lubię słuchać jak opowiada pan o Grekach i grecjii i w ogóle. Chciałem się zapytać czy zna pan może jakąś książkę, z której wie
    
    pan, można by się dowiedzieć czegoś więcej nizż jest na lekcjach.
    
    Byłem wniebowzięty, rybka chwyciła haczyk, wystarczyło ją teraz wprowadzić w pułapkę tak żeby nie zauwazyła jak nad jej głową zamyka się sieć.
    
    - Wiesz co, mam w domu pewną książkę o historii świata starożytnego, jest tam dużo informacjii nie tylko o Grecji ale też o Rzymie czy Persji
    
    -Oooo, a mógłbym ją pożyczyć- Zapytał, po czym spojrzał tak słodko; że po rozmowie musiałem iść do nauczycielskiej ...
«1234»