Zuzia i jej nowa szkola, epizod drugi - Opowiadania Erotyczne

Zuzia i jej nowa szkola, epizod drugi

Po dwóch dniach tutaj zaczynam rozumieć jak działa ta szkoła. Najpierw przestałam się stawiać lekarzowi, bo Szymon przerażał mnie śmiertelnie. Zgodnie z jego poleceniem ogoliłam się. Jestem teraz gładziutka. Moja piczka wygląda trochę dziwnie, tak... nago? Poznałam kilka innych dziewczyn i wszystkie są wygolone. Mam pokój wspólnie z Niną i Pauliną. Wszystkie trzy jesteśmy tutaj od niedawna i jeszcze nie przydzielono nas do docelowych grup. Nie miałyśmy jeszcze pierwszych lekcji, dopiero przechodzimy badania wstępne i uczymy się zasad obowiązujących w szkole. Szymon wspomniał coś, że dzisiejszy dzień jest ostatni tutaj i od jutra zaczniemy naukę.

***

Trzeciego dnia rano stawiłam się w gabinecie Szymona. Przyszłyśmy we trzy, ja z Niną usiadłyśmy w poczekalni, a Paulina weszła do pokoju. Po jakiejś pół godzinie z gabinetu wyszła kobieta ubrana w fartuch i poprosiła mnie do środka. Wewnątrz w oczy rzucił mi się wielki fotel ginekologiczny, na którym rozpostarta była Paulina. Była rozebrana do naga. Co gorsza, jej ręce i nogi byłu przywiązane skórzanymi pasami do fotela, a usta zaknebloane były jakąś gumową kulką. Z osłupienia wyrwały mnie dłonie Szymona, które siłą powaliły mnie na kolana pomiędzy nogami koleżanki.

- Patrz. - powiedział, przysuwając moją twarz do krocza Pauliny - Tak powinna zawsze wyglądać cipka. Nie ma na niej ani jednego włoska. Widzisz tę gęste krople pomiędzy wargami? One oznaczają, że twojej przyjaciółce bardzo się tu podoba.