1. Dziecko. 2


    Data: 15.12.2019, Kategorie: Hardcore, Podglądanie Autor: ---Audi---

    ... Posłuchaj, jesteś zestresowana, boisz się wszystkiego, nie masz dumy w sobie...nie dasz rady...
    
    - O co ci chodzi, nie możesz mnie po prostu zerżnąć gdzieś tu...?
    
    - Oj malutka, póki będziesz taką szarą myszką, to cię nie wezmę... muszę zrobić z ciebie KOBIETĘ...
    
    - Co ?
    
    - Jak staniesz się prawdziwą kobietą, świadomą, dumną i pewną siebie, to cię zerżnę, a tak to nici...
    
    - To co mam robić...?
    
    - Wróć po majtki i tam przy śmietniku ubierz je z powrotem...
    
    - No co ty, przy ludziach ...?
    
    - Tak, idziesz...
    
    Wstała, nogi to trzęsły się jej jak z galarety, cała dygotała....
    
    - Siadaj.
    
    - Już idę...
    
    - Siadaj.
    
    ..
    
    - Odpręż się, podaj mi ręce, spójrz mi w oczy...teraz jestem tylko ja... nikt inny się nie liczy, zapomnij o całym świecie, o tej galerii, o tych ludziach... jesteś ze mną, dla mnie... jesteś moją kurwą, która ma zrobić mi przyjemność i być z tego dumna. Masz cieszyć się, że sprawisz mi radość, masz pragnąć tego, tylko to jest teraz najważniejsze.
    
    -Tak, tak...
    
    - Ufasz mi ?
    
    - Tak...
    
    - Pragnę i ucieszę się bardzo i będę niesamowicie podniecony jeśli wstaniesz i ubierzesz z powrotem swoje majtki, nikt cię ie interesuje tylko moje spojrzenie, oni są tłem, szarością, tylko mój obraz się liczy, wstań i to zrób, teraz...
    
    Wstała, ciągle patrzyła mi się w oczy, był w niej leki niepokój, ale szybko stał się pewnością...podeszła do śmietnika, wyjęła majtki i nadal patrząc się we mnie, ubrała je...i wróciła...
    
    - Uśmiechnij się... ...
    ... nikt niczego nie zauważył, a nawet, co cię oni obchodzą. Oni nie zrobią ci dobrze, oni są niczym ważnym, tylko ja się liczę i twoja radość z tego, że jestem zadowolony. Dziękuję, jesteś wspaniała. Co ci zamówić... ?
    
    - Sernika.
    
    - No widzisz, już lepiej...
    
    Zjedliśmy po ciastku, zamówiłem lody, a ona lubieżnie je lizała...
    
    - I jak się czujesz suczko ?
    
    - Nie wiem, to jest zupełnie nowe uczucie... nie spodziewałam się jego, a to, że zrobię to, to jest niesamowite...
    
    - Ty jesteś niesamowita...a może nawet wyjątkowa...
    
    - Nie wiem..
    
    - Przełamałaś kilka swoich barier w umyśle, i dałaś radę, jestem z ciebie dumny... pozwolę ci obciągnąć mi, w nagrodę...
    
    - Dziękuję.
    
    Poszliśmy do sklepu z ciuchami, poszukaliśmy fajnej spódniczki i bluzeczki, i poszliśmy do przymierzalni. Weszliśmy razem, były wielkie, więc nic dziwnego.
    
    Rozebrała się od razu, stanęła w samych majteczkach i staniczku...
    
    - Zdejm go, nie będziesz nosić stanika na spotkania ze mną...
    
    - Dobrze... a majtki....
    
    - Teraz nie zdejmuj...później...
    
    Powiem, że po dziecku wyglądała jeszcze lepiej niż przedtem, biodra się jej zaokrągliły, brzuch nadal pozostał płaski, nogi też zgrabne...a w tych pończochach cielistych ...dobre i ładne...a piersi, chyba nie karmiła za długo, bo stały tak, jak je zapamiętałem, za to były większe, to od podniecenia, bo brodawki to krzyczały..
    
    - Fajna laska z ciebie jest ...
    
    Ubrała bluzeczkę i spódniczkę...
    
    - Dziękuję... i jak wyglądam...?
    
    - To nie jest ...
«12...4567»