1. Studentka


    Data: 17.02.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Nieznany

    ... moim pierwszym pacjentem”. „Pierwszym pacjentem?” pytam zdziwiony. „Tak, studiuję medycynę”. Otwieram drzwi do domu i wpuszczam ją przodem. Ściągam jej kurtkę i pierwszy raz mogę dostrzec idealne kobiece krągłości które skrywają się pod obcisłymi i dopasowanymi ubraniami. Czuję jak w spodniach zaczyna brakować mi miejsca. Wystarcza że jest ubrana, co by było gdybym zobaczył ją nag… „Czego się napijesz?” pytam. „Poproszę herbatę, dziękuje. Ładne mieszkanie. Mieszkasz tu sam?” „Tak, firma w której pracuję wynajmuje to mieszkanie dla mnie” musiałem skłamać, przecież nie powiem jej prawdy. „Oh. Ta firma musi być bogata”. Tak, ta firma to ja i owszem jestem bogaty ale nie lubię się tym chwalić. „Bogata, ale nie rozmawiajmy o tym, nie lubię tej pracy” zbywam ją. „Proszę” podaję ciepłą herbatę. „Truskawkowa. Uwielbiam ją. a Więc podobają Ci się moje glany?” spogląda na nie a później na mnie. Czerwienię się lekko „Tak. Są takie czarne” co ty do cholery pierdolisz?! Słyszę głośny śmiech „Taaaak, ta powalająca czerń. Dosłownie”. Nagle wstałem, czuję jakby coś mną kierowało, nie panowałem nad sobą. Stanąłem przed nią i poprosiłem aby także wstała. „Mogę coś zrobić?” zapytałem. Zmrużyła oczy jakby się zastanawiała jednak po chwili kiwnęła twierdząco głową. Złapałem ją lekko za rękę oczekując jej pięści na swoim policzku. Jednak nic się nie stało, jedynie jej twarz poczerwieniała pod wpływem krwi. Czułem jak robi mi się gorąco. Nie pytając jej chwyciłem drugą rękę i lekko przyciągnąłem ...
    ... do siebie. Jej policzki z każdą sekundą stawały się bardziej czerwone a źrenice coraz większe. Była już bardzo blisko. Bardzo blisko niego, czułem to jak bardzo chce wejść w nią i sprawić aby krzyczała z rozkoszy. Sprawić aby było jej dobrze. Puściłem jej ręce i ściągnąłem okulary. Bez nich wygląda jeszcze bardziej czarująco. „Mogę?” zapytałem i nie czekając na odpowiedź dobrałem się do jej słodkich ust. Rozpoczęliśmy to od czego wszystko się zaczyna. Nasze języki splatały się w uściskach, mijały się. Nagle poczułem przyjemny nacisk zębów. „Idealnie moja droga” wyszeptałem jej na ucho następnie je całując. Później szyja, przez policzek i znowu do ust. Moje ręce wędrowały po jej ciele, od góry do dołu natrafiając na zgrabny tyłek. Wziąłem ją na ręce i przyparłem do ściany. „Nie masz gdzie uciec”. „Nigdzie nie chcę uciekać, chyba że do Twojego łóżka”. „Nie wiesz gdzie jest”. „Więc musisz mnie zanieść”. Oplotła moje ciało nogami, zarzuciła ręce na szyję i całowała namiętnie. W końcu trafiliśmy do sypialni rozwalając po drodze lustro i odbijając się od ścian w szale uścisków. Upadliśmy na łóżko. Leżąc na mnie zaczęliśmy rozbierać siebie nawzajem, najpierw ja ściągnąłem jej bluzkę i koszulkę. Miała piękny, czarny, koronkowy stanik, który podkreślał jej kobiecość. Ręce wędrowały na jej piersi jednak Ewelina złapała mnie nagle mówiąc „Nie tak szybko kolego. Też chcę zobaczyć co nieco”. Nie tracąc czasu rozerwała moją elegancką koszulę i przeszła do rozpinania spodni. Przerzuciłem ją ...