1. mój pierwszy raz


    Data: 23.07.2023, Kategorie: Pierwszy raz Twoje opowiadania Autor: zdzich

    zakończył się rok szkolny rozpoczęły się wakacje spędzałem je w domu z rodzicami miałem wtedy 17 lat. któregoś dnia podczas wakacji odwiedziła moich rodziców ich znajoma, koleżanka mojej matki pani agnieszka. gdy graliśmy z kolegami w piłkę na podwórku przed domem jeden z kolegów ją zauważył i mówi do mnie patrz znowu ta laska idzie was odwiedzić po chwili ruszyłem szybko do domu mówiąc do kolegów grajcie beze mnie na razie... gdy wszedłem do domu powiedziałem jej dzień dobry odpowiedziała cześć napiłem się wody i poszedłem do pokoju słuchałem o czym gadają i obserwowałem ją była piękna miała ładne oczy i twarz włosy miała koloru ciemny blond do ramion rozjaśniała je. była zgrabna duże piersi ładnie nogi i duży tyłek. lubiłem na nią patrzeć podobała mi się często o niej myślałem miała 35 lat była po rozwodzie i miała dwoje dzieci. podczas tej rozmowy powiedziała że ma problem bo przywieżli jej drzewo do rąbania a nie ma kto tego robić jej dzieci nie garnęły się do takiej roboty tylko internet  telefon  i koledzy i koleżanki im nie dają ciągle nie mają czasu tak mówiła. wtedy rodzice zasugerowali że może ja bym pojechał do niej i porąbał to drzewo zgodziłem się bez wahania umówiłem się z nią na sobotę bo w ciągu tygodnia chodziła do pracy pracowała od 7 00 do 15 00 w jakiejś firmie w biurze. pojechałem do niej w tą sobotę co się umówiliśmy był to upalny dzień musiałem dojechać około 14 km mieszkała w sąsiedniej miejscowości. mieszkała w domu jednorodzinnym w którym trzeba ...
    ... było palić, wiedziałem gdzie bo  byłem tam wcześniej z rodzicami i to nie raz. byłem tam na godzinę dziewiątą rano zapukałem otworzyła mi drzwi i powiedziała a to ty wchodż do środka wszedłem zamknęła drzwi za mną spytałem gdzie jej dzieci odparła że są u jej rodziców na innej ulicy wrócą w niedziele wieczorem. byliśmy więc sami spytałem gdzie  się mogę przebrać w ciuchy robocze powiedziała że w łazience przebrałem się dała mi klucz od szopy i poszedłem rąbać drzewo gdy skończyłem i zniosłem jej to drzewo do szopy wróciłem do domu przebrałem się w ubranie wyjściowe potem chciała mi płacić jakieś pieniądze za tą robotę ale ja nie chciałem kasy pomyślałem sobie  nie chce kasy chce ciebie... potem poczęstowała mnie obiadem który ugotowała gdy go zjadłem spytała czy chce się może wykąpać po chwili wahania zgodziłem się nalała mi wody do wanny wlała płynu do kąpieli  dała mydło powiedziała że mogę wchodzić do wanny zaraz przyniesie mi czysty ręcznik. łazienkę miała bardzo małą była tam wanna umywalka  pralka i sedes jeszcze, było bardzo ciasno. gdy się rozebrałem ubranie rzuciłem na podłogę w łazience bo nie było gdzie i wszedłem do wanny przyniosła mi ręcznik byłem już wtedy podniecony stał mi i był twardy jak nigdy wcześniej. podenerwowany leżałem w jej wannie goły a ona była obok mnie zasłaniałem swoje skarby rękami chodz i tak niewiele było widać przez pianę na wodzie. spytała czy może chcesz to umyje ci plecy zgodziłem się podałem jej mydło pochyliłem się do przodu a ona kucnęła ...
«123»