lekcja biologii - Opowiadania Erotyczne

lekcja biologii

... twój narząd z zewnątrz teraz pokaż nam w środku sciągnij sobie skórę z siusiaka pokaż nam żołędzia  i przejdz  po sali żeby każda dziewczyna widziała go z bliska gdy Marcin to zrobił kazała mu położyć się na tej samej ławce co leżał wcześniej jego penis był już bardzo twardy i duży wtedy wzięła linijkę i go zmierzyła miał 17,5 cm była zaskoczona że szesnastolatek ma już tak dużego fiuta. Następnie założyła mu prezerwatywe  zdjęła sukienkę i majtki teraz pokaże wam jak jeszcze można wykorzystać męski organ płciowy wbiła się w jego sterczącą pałę i wykonała kilka ruchów Marcin nawet nie doszedł wszyscy widzieli dziewczyny odpowiedziały tak... Gdy zeszła z niego i się ubrała spytała się Marcina czy się już masturbował on odrzekł że nie nigdy tego nie robiłem jestem prawiczkiem nie mam nawet dziewczyny wtedy spytała się a która w klasie ci się podoba odpowiedział że Paulina pani Anita ją zawołała do Marcina i kazała mu aby oparł się plecami o stolik nogi miał na podłodze a rękami trzymał blat stolika kazała usiąść Paulinie na krześle i pokazała jej jak ma poruszać jego skórę na fiucie Marcina. Paulina tak poruszała mu do raz do przodu raz do tyłu przez kilka minut Marcinowi było dobrze pojękiwał coś pod nosem aż wreszcie zaczął głośniej krzyczeć a a a..! dostał orgazmu i miał wytrysk nasienia wytrysk był tak mocny że aż poleciało na piórnik i włosy Uli która siedziała w drugiej ławce, pani profesor powiedziała że Marcin miał orgazm którego efektem był wytrysk nasienia tak to właśnie wygląda u chłopaków. Marcin się wytarł ręcznikiem papierowym Paulina i Ula też się wycierały potem Marcin się ubrał i rozległ się dzwonek kończący lekcje. Marcin jeszcze długo wspominał tą lekcję biologii może nawet nigdy jej nie zapomnie.