1. Oprawczynie Czesc I


    Data: 16.02.2019, Kategorie: BDSM Autor: Alan Alda

    ... zapomniałam. Mam zaplanowane wymierzenie kary w biurze. Przepraszam, ale muszę iść. Nicole skinęła głową.
    
    - W porządku - powiedziała - Idź i załatw swoje sprawy. Zobaczymy się jutro. Rachel złapała torebkę i szybko wyszła z kawiarni.
    
    Część 2 Rachel szybkim krokiem minęła recepcję machając recepcjonistce na powitanie. Potem udała się do korytarza z windami i weszła do jednej z nich. Drzwi się już zamykały gdy czyjaś dłoń zatrzymała je. Drzwi otwarły się ponownie i do windy wszedł młody mężczyzna w niebieskiej koszuli i w czarnych spodniach. Rachel znała go od wigilii. Uśmiechnęła się do niego.
    
    - Cześć Dave – rzuciła na przywitanie Rachel. - Dokąd się tak spieszysz ? - No, spieszę się aby się z tobą spotkać – odparł niepewnie. - Mam sesję zarezerwowaną u ciebie - powiedział tonem podszytym strachem. Spojrzał w dół i jego oczy rozszerzyły się, gdy zobaczył jej czarne szpilki na platformie.
    
    - Czy to te buty będą używane na mnie? – Zapytał z nadzieją, że Rachel zaprzeczy. Przechyliła lekko swoje buty na bok i spojrzała na nie. Potem spojrzała na niego.
    
    - No tak, te – odpowiedziała, pozbawiając Dava resztek złudzeń. - Mają bardzo twarde noski i są dosyć ciężkie uzupełniła. - To wszystko jest ułożone tak, aby przy każdym kopnięciu spowodować w twoich jądrach jak najwięcej bólu. Więc twoje jaja będą raczej w złym stanie, kiedy skończymy – spojrzała na niego delikatnie uśmiechając się. - Jadąc tu – kontynuowała - dostałam SMSa od twojej szefowej. Chciała, abym po ...
    ... wykonaniu kopniaków stanęła ci na jądrach. Masz poczuć cały mój ciężar. Nie masz dziś dobrego dnia, Dave – dodała Rachel i spojrzała na niego z zatroskaniem na twarzy. Słysząc to Dave był nieco zszokowany. Początkowo chciał wyrazić sprzeciw, ale słowa zastygły mu w gardle. Wiedział, że byłby to zły pomysł.
    
    - Wiem, że popełniłem błąd i zgodnie z prawem będę musiał cierpieć – odpowiedział. - Wygląda na to, że czeka mnie dużo bólu – dodał wolno i wyraźnie zrezygnowany. - Mam nadzieję, że nie będę krzyczeć zbyt głośno i nie przyniosę wstydu samemu sobie podczas wymierzania kary – zakończył i czekał na reakcję Rachel. Rachel spojrzała na niego uspokajająco.
    
    - Rozumiem – powiedziała patrząc mu w oczy. - To będą bardzo bolesne kary dla ciebie. Jest możliwe, że zaczniesz błagać o litość lub nawet płakać. Nie powiem o tym nikomu. Nie chcę, abyś się wstydził pomimo przyjęcia sprawiedliwej kary za twoje uczynki. Utrata przez ciebie dochodowego kontraktu dla firmy, skargi aż trzech koleżanek na seksualne zaczepki z twojej strony - uzbierałeś sobie – tu zrobiła wymowną przerwę. - Za ten kontrakt to dostałbyś jedynie parę kopniaków i utratę premii, ale za to drugie masz przerąbane. Odbiło ci chyba, że nie potrafisz rąk trzymać przy sobie i języka za zębami ! – dodała podniesionym głosem. - Jak nie potrafisz opanować swoich zapędów seksualnych to ja jestem od tego, żebyś wrócił do właściwej postawy wobec kobiet. Nawet jak wezmę pod uwagę dodatkową karę by ci stanąć na jądrach to i tak ...
«1...345...17»