1. Rocznica cz. 2


    Data: 28.10.2019, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Wytryski Autor: Sylwunia

    ... miała być do browniesa, ale z tych emocji zapomniałam, misiu.
    
    Leżeli teraz na bokach, twarzami do siebie.
    
    - Ładnie to tak, myszko? Zapominać o deserze? - dał jej głośnego klapsa. Uśmiechnęła się.
    
    Uwielbia kiedy on to robi - niezbyt mocno, tak że nie sprawia jej to bólu, ale
    
    dla obojga jest niesamowicie podniecające.
    
    - Ładnie to tak nie mieć drugiego opakowania? - znowu dał jej słodkiego klapsa. Zaczął
    
    całować jej szyję. Co jakiś czas jego silna dłoń uderzała jej jędrną pupcię.
    
    Zdjął swoje majtki, położył Kasię na boku plecami do siebie i powoli wszedł w jej cipkę.
    
    Podniósł jej zgiętą nogę, żeby wejść jeszcze głębiej. Drugą rękę przesunął pod
    
    jej ciałem i pieścił jej cycuszki i brzuszek. Wchodził w nią bardzo powoli,
    
    potem przyspieszał na krótko i znowu zwalniał. Całował i gryzł jej szyję. Ona
    
    głaskała jego rękę na swoich piersiach.
    
    - Kocham cię, myszeczko. Uwielbiam twoją szparkę, moja przyszła żonko.
    
    Na myśl, że będzie jego żoną - prawdopodobnie już jedyną kobietą do końca jego życia Kasi
    
    zrobiło się jeszcze cudowniej. Zamknęła oczy. Jej ciało poddawało się każdemu
    
    jego ruchowi. W pewnym momencie Marcin zatrzymał się i jeszcze mocniej
    
    przytulił Kasię. Jego penis był w niej cały czas. Po chwili usłyszała, jak
    
    cicho płacze ze szczęścia.
    
    - Kocham cię, misiaczku. Tak mi dobrze z tobą. - Gładziła jego rękę - Tak się cieszę. To
    
    takie słodkie że się wzruszyłeś.
    
    Marcin zanurzył twarz w jej włosach. Łzy spływały po jego ...
    ... policzkach. Mocno przytulał
    
    swoją ukochaną. Trwało to jakieś 10 minut gdy się uspokoił.
    
    - Już, kochanie. Możemy konytuować czy potrzebujesz więcej pieszczot zanim zacznę cię
    
    ponownie brać? - Kasia nie odpowiadała.
    
    - Śpisz, skarbie? - zapytał po chwili. To pytanie też zostało bez odpowiedzi, czyli była
    
    ona twierdząca. Marcin zamknął oczy i znów zanurzył twarz w jej mięciutkich,
    
    gładkich włosach. Czuł jej cudowny zapach i ciepło jej gładkiej skóry. Całe
    
    jego ciało przepełniała obezwładniająca miłość. Słuchał jej oddechu. Czuł się
    
    jakby byli jednym ciałem. Jego nabrzmiała męskość nadal cały czas wypełniała
    
    całą jej cipkę. Po jakimś czasie też zasnął, odurzony różanym zapachem (jej
    
    ulubionym), unoszącym się w całej sypialni.
    
    Spali tak kilka godzin. Kasia obudziła się ok. 3 w nocy. Miała cudowny sen. Był to jednak
    
    sen zupełnie realny. Przeżyła w nim ponownie wydarzenia sprzed kilku godzin. Że
    
    znalazła perścionek, zaręczyła się z Marcinem i kochali się dokładnie tak jak
    
    miało to miejsce w rzeczywistości. Zastanawiała się, czy stało się to naprawdę,
    
    czy to tylko sen. Myśl, że mógł być to tylko sen bardzo ją zmartwiła i choć
    
    czuła Marcina w sobie i za sobą wystraszyła się bardzo, że to tylko jej
    
    wyobraźnia. Poruszyła się i delikatnie wysunęła z jego ramion tak żeby go nie
    
    obudzić. Wstała. Poszła do łazienki. Kiedy wróciła, zobaczyła koniakowe stringi
    
    na podłodze i opakowanie po bitej śmietanie, a przede wszystkim pierścionek ...
«12...456...»