1. Stewardessa i szejk - moja fantazja cz. 5


    Data: 22.10.2019, Autor: Historyczka

    Wyobrażam sobie, jak samolot wykonuje akrobacje… i szejk też… samolot pikuje… śniady wojownik także… Żądanie, po którym przebiegły mnie dreszcze – „Szykuj cipę!” - nie było bezpodstawne! Na tak ostre traktowanie – winna być przygotowana… Moje próby opierania się, zostały spacyfikowane w zarodku… Nie zdążyłam nawet zareagować, kiedy już poczułam pikę pustynnego wojownika, na która zostałam nadziana. Delektował się mną, jak pokonanym nabitym na grot. - Lubię szybko brać takie lalunie! Bez rozbierania! W pełnym rynsztunku! W spódnicy i pończochach! W bluzce i tym twoim stewardessowym toczki na głowie…!!! Wyobrażam sobie, jak podrzucana przez niego do góry, samoczynnie nabijam się na niego… Moje jęki i stęki są coraz żałośniejsze… Boże! Co to będzie jak tu wejdzie ktoś z pasażerów… co on sobie o mnie pomyśli??? Że poleciałam na kasę i dlatego daję temu bogaczowi…
«1»