1. Przyjemności i interesy


    Data: 12.10.2019, Kategorie: Hardcore, Laski Oral Autor: goracamilfetka

    ... już tego faceta widzieć. Jego biuro było położone około pół godziny drogi przez miasto. Weszłam i szukałam aż znalazłam. Zapukałam więc i usłyszałam że mogę wejść.
    
    - Dzień dobry. Ja przywiozłam dokumenty do podpisu ... - ale nie dokończyłam
    
    - O to ty Aniu - powiedział - siadaj napijesz się czegoś. Tym razem wstał i zobaczyłam wielkiego faceta, szerokiego w barach. - Tak, jeśli mogę to wody - poprosiłam
    
    - Ładną asystentkę ma ten Piotruś. Gdzie taką znalazł? - zaczął mnie w tani sposób podrywać
    
    - Nie wiem zapytaj się Piotrka - odpowiedziałam - Tutaj są dokumenty do podpisu
    
    - Nie podpiszę ich - powiedział
    
    - Co? - zamurowało mnie - Przecież ... jak to?
    
    - Mam warunek. - Wstał i zaczął chodzić po swoim biurze. - Mam dzisiaj plany na saunę, ale nie mam z kim.
    
    - I co podpis ma z tym wspólnego? - wiedziałam do czego zmierza, ale miałam nadzieję że nie usłyszę tego.
    
    - Pójdziesz ze mną będzie podpis, nie to zapomnij o podpisie. - powiedział te słowa z takim drwiącym uśmieszkiem że gdyby nie zależało mi na firmie i moim mężu to bym splunęła mu w twarz
    
    - Ale ... - zobaczyłam że jest nie ugięty - o której?
    
    - 19 pod twoim domem będę czekał. Twój mąż nie dowie się o tym?
    
    - Zobaczę - i udałam się do wyjścia
    
    - Będę czekał złotko - krzyknął
    
    Nie wiedziałam, biłam się z myślami. Pojadę do sauny wiadomo będę prawie nago ale z drugiej strony Piotrkowi zależało na tym by to podpisał. Zdecydowałam że pojadę. Mojemu mężowi powiedziałam że jadę do ...
    ... przyjaciółki, a on nawet powiedział takie słowa ,,zasłużyłaś więc baw się" . Ubrałam się w sukienkę ale nie stroiłam się nie wiadomo jak. O 19 czekał już pod domem. Popatrzyłam tylko czy mój mąż nie widzi i szybko wsiadłam.
    
    - Co ty śliczna boisz się? - spytał się Czarek
    
    - Jedźmy gdzie mamy jechać - powiedziałam
    
    Przez cała drogę nie zamieniłam z nim ani słowa, w głębi bałam się. W końcu byliśmy na miejscu. Było kolo 20 i kiedy Czarek powiedział że chcemy do sauny to pani w recepcji popatrzyła się na nas jakoś dziwnie. Wiedziałam że ludzie nawet później chodzą do sauny, ale mniejsza z tym. Miałam swój ręcznik, wzięłam specjalnie taki bardzo duży by jak najwięcej przykrywał. Przebrałam się i poszłam pod umówione miejsce. Czarek już czekał
    
    - No lalka dłuższego nie było - i weszliśmy do sauny
    
    Nikogo w niej nie było, co miałam nadzieję że ktoś będzie. Usiadłam a Czarek usiadł obok mnie i objął mnie swoim wielkim ramieniem.
    
    - Ćwiczyłeś coś? - spytałam
    
    - Tak tak boks i siłka skarbie. Co robi wrażenie? - pełen szpanerstwa powiedział
    
    - Nie mów do mnie skarbie dobrze?
    
    - Słuchaj kotku, nie udawaj świętej bo na pewno nie jesteś nią. Taka dupa jak ty na pewno ma jakiś skok w bok na sumieniu. - i przyciągnął mnie bliżej do siebie - Ten twój mężulek z taką petardą. Hahaha pewnie nawet nie zaspokaja twoich potrzeb albo mu wajcha nie staje już. - powiedział
    
    W sumie racji miał dużo, wierna nie byłam mężowi a i z tym stawaniem też sporo racji miał. Jak to powiedział to wstał i ...