1. Marcinek - part 4


    Data: 05.10.2019, Kategorie: Tabu, Masturbacja Dojrzałe Autor: Jan_Kijan

    Marcinek prowadzony za rękę przez ciotkę wkraczał coraz głębiej w knieje Borów Tucholskich. Serce mu dygotało z podniecenia. Oglądał się za siebie, nie widząc śledzącego ich ojca. Wśród drzew byli sami, nastolatek i pięćdziesięcioletnia seksowna kobieta.
    
    - Ciociu gdzie idziemy? - spytał zaniepokojony.
    
    Anna przystanęła. Spojrzała na rozpalonego siostrzeńca. Uśmiechnęła się. W tym uśmiechu było coś wyuzdanego.
    
    - Przyglądałeś się uważnie jak tata to robi?
    
    Zaskoczony takim pytaniem Marcinek na początku nie odpowiedział... Milczał przez chwilę przyglądają się smukłej sylwetce ciotki. Letnia sukienka bardzo ją odmładzała. Ania wyglądała młodzieżowo i kusząco. Mogła by być jego… dojrzałą kochanką.
    
    - Tak… z mama też go widziałem... – przełamał się w końcu chłopak.
    
    - Pewnie bardzo cię to podnieciło. Nie potrafiłeś się powstrzymać. – ciotka zerkała na wyraźny namiocik na kroczu Marcina.
    
    - Tak... - mówił zawstydzony.
    
    - A gdzie jest tata? – dodał rozglądając się.
    
    - Zostaw go, dziś jesteś tylko z ciocią… - jej twarz promieniała w słońcu. Marcinek nie mógł oderwać wzroku od kuszących ust jego dojrzałej ciotki.
    
    - Całowałeś się już z dziewczyną?
    
    Nastolatek nie odpowiadał.
    
    Anna zbliżyła się do niego. Chwyciła siostrzeńca za głowę i uchyliła usta. Marcin cmoknął ją nieśmiało.
    
    - Nie tak, nie jak ciocię... wepchnij mi język do ust...
    
    Marcin, wyedukowany na filmach porno, znał tylko jeden sposób. Chwycił ciocię za włosy i zrobił to tak jak aktorzy z ...
    ... Brazzers.
    
    Nachalny pocałunek chłopca zaskoczył ciotkę. Zachwiała się. Oparła na jego młodych ramionach.
    
    Kilka metrów dalej, zza drzewem skrywał się ojciec Marcinka. Nie wierzył własnym oczom. Jego syn wpychał język do ust pięknej brunetki. Ślinił się z nią, bez żadnego wstydu, bez oporów. W końcu to jego ciotka!
    
    - A to zboczeniec… - jęknął ojciec – Cały ja! – komentował widząc, jak Marcinek chwyta krągłe pośladki cioci Ani i maca je pod letnią sukienką. Klepie pięćdziesięciolatkę po jej wyjątkowo zadbanych, wysportowanych udach.
    
    - O tak.. Marcinku... ciocia nie pozwoli, abyś wciąż chodził po świecie bez posmakowania kobiety. – jęknęła Anna. - Daj rękę... Wiesz jak mokra jest podniecona kobieta?
    
    Marcinek oddał swoją drżącą, spoconą dłoń pięćdziesięciolatce. Nie opierał się, gdy Anna wsunęła ją pod swoją letnią sukienkę. Chłopak poczuć kobiece łono. Dotykał palcami wilgotnej szparki i wiotkiej łechtaczki.
    
    W krzakach ojciec Marcinka gapi się jak jego syn maca ciotkę pod sukienką. Kilka chwil temu on sam ją tam macał. Mężczyzna zaczął wąchać dłoń, wciąż pachnącą kobietą. d**gą ręką zaczął sobie dogadzać.
    
    - Przecież młodemu fiut eksploduje... – mamrotał pod nosem.
    
    A Marcinek łaskotał łechtaczkę Anny, dziwiąc się lepkiej cieczy wypływającej ze szparki. Gdy zaczął poznawać jej cipkę, dziwił się, że jest taka ciasna. Jak więc ojciec w nią wepchnął swojego wielkiego kutasa?
    
    Anna, oparła się o drzewo i podwinęła wyżej sukienkę, odkrywając włochate krocze przed ...
«123»