1. Niewierna dziewczyna


    Data: 12.09.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Garbaty Dzon

    ... pocałunkiem, wręcz jeżykiem penetrując mi gardło. Podnieciło mnie to niesamowicie, tym bardziej, że faktycznie miała bardzo wilgotno i mokro w ustach. Co to za drink, co ona go piła pomyślałem, jakiś taki dziwny w smaku. Klepnąłem ją w tyłek, a ona poszła do pokoju dokończyć projekt. Jej kolega wychodził od nas około 3 w nocy, a ja już praktycznie spałem. Kamila przyszła do mnie, położyła się obok mnie. Widok jej ciała, krągłych bioder, jej zapachu i olbrzymia ochota na sex, którego już jakiś czas nie uprawialiśmy sprawiła, że chciałem w końcu nadrobić zaległości. Kamila burknęła coś pod nosem, wymamrotała, że jest śpiąca i zmęczona i żebym dał jej spokój. Trochę się zawiodłem, ale poszedłem spać. Nazajutrz, kiedy jej nie było, a ja miałem dzień wolny zajmowałem się swoimi sprawami. Mój komputer nie mógł połączyć się z naszym wi - fi, więc skorzystałem z komputera Kamili. Otworzyłem go, był włączony. Patrzę co tam jest, wszystkiego pełno, pootwierane jakieś foldery, programy. Była tego masa. Zacząłem wszystko minimalizować, żeby dostać się do pulpitu. Wtem patrzę, jakiś folder, w którym było pełno pozgrywanych filmików z telefonu, zatytułowanych typowo jak dla tego typu filmików: skrót i cyfry. Filmików było chyba ze 40, ale nie było widać na podglądzie co to za filmiki. Trochę moja ciekawska natura, natchnęła mnie do tego, żeby kliknąć na ostatni filmik, najnowszy. Pomyślałem, że to pewnie jakieś na studia. Odpaliłem, patrzę... Kamila na filmiku, w pokoju, w którym ...
    ... zawsze przesiaduje i jej kolega z wczoraj Paweł. To, co zobaczyłem, spowodowało, że zabrakło mi tchu. Wpierw było widać tylko kanapę w pokoju, ale po 3 sekundach widać było jak Paweł popycha moją Kamilę na kanapę. Problem był tylko w tym, że oboje byli nadzy. Kamila popchnięte na kanapę, zaśmiała się perliście, obróciła się i z uśmiechem i zawołała : eeejjjjj, łobuzie. To co było dalej, zaskoczyło mnie jeszcze bardziej, w kadrze pojawił się facet. To był Paweł, który bez żenady podchodzi do mojej dziewczyny z kutasem na wierzchu. Widać było, że Kamili rozszerzyły się źrenice i powiedziała: o kurwa, ale jest wielki. Miałaś już do czynienia z takim sprzętem - zaśmiał się Paweł. Może... a co boisz się, że sobie nie poradzę - ze śmiechem odparła Kamila. No nie wiem.. Ty mi powiedz- ripostował Paweł, wiesz jestem tak nagrzany, że nie chciałbym przykrych konsekwencji. Kamila uśmiechała się i powiedziała: hem no to pozostaje gumka.... albo moja słodka buźka. Tylko jest jeden problem, nie mam i nie używam gumek. Uśmiechnęła się i spojrzała na niego wyzywająco. Hmm ja taż nie - bezczelnie odpowiedział Paweł. No cóż.. chodź tu, pokaże Ci teraz coś, o czym nawet nie śniłeś. W tym samym czasie błyskawicznie złapała go za rękę i przyciągnęła do siebie, łapczywie zbliżając głowę do jego olbrzymiego kutasa, drugą ręką łapiąc go za fujarę. Przez chwilę gdy wydawało się, że zaraz jego kutas wyląduje w jej ustach, na chwile zatrzymała się i powiedziała: hmmm faktycznie jest cholernie wielki, ale ...