1. Zakupy Alexandry


    Data: 26.08.2019, Kategorie: Fetysz Autor: SisyAlexandra

    Pani zabrała mnie na zakupy pojechaliśmy do chińskiego centrum W samochodzie dała mi wskazówki jak zakupy będą wyglądać.
    
    -Słuchaj szmato, idziemy razem masz się słuchać, co ci każe masz włożyć do koszyka
    
    -Najpierw kupimy ci jakąś bieliznę. Weźmiemy różowe majteczki, najlepiej stringi i staniczek też różowy, do tego pończoszki czarne i pas do pończoch. Ok teraz choć weźmiemy jakieś dodatki dla Alexandry. Weź pomadkę do ust tą czerwoną i różowy cień do powiek. Tak, jeszcze sztuczne rzęsy i tipsy. Coś jeszcze? Aha, peruka, w czarnej powinnaś ślicznie wyglądać i kolczyki, weźmiemy te duże koła. Teraz weźmiesz koszyk i pójdziesz do kasy i zapłacisz za to sama, ja będę cie obserwować. Jak zapłacisz to masz na mnie czekać w samochodzie. Ja jeszcze się rozejrzę po sklepie może jeszcze ci cos dokupię
    
    Zamurowało mnie, że mam sam iść do kasy i płacić za te wszystkie damskie rzeczy. Kiedy już miałem iść w stronę kas Pani mnie zatrzymała
    
    - Zapomniałam, przecież musisz przymierzyć staniczek czy pasuje.
    
    -Co !!?? powiedziałem
    
    -W życiu
    
    -Słucham, coś ty powiedziała kurwo
    
    Pani lekko podniosła głos. Aż starsza pani obok usłyszała. Aż się speszyłem
    
    -Proszę ciszej
    
    -Zapierdalaj do przebieralni i masz go przymierzyć. Przecież nie kupisz czegoś co nie będzie pasowało, wiec albo grzecznie pójdziesz jak przystało na uległą sukę, albo zaraz cały sklep się dowie jaka z ciebie zdzira, która nie słucha swojej pani. Wiec ?
    
    -Ok. Pójdę
    
    -Słucham, co powiedziałaś
    
    -Pójdę ...
    ... proszę pani
    
    -Lepiej szmato, a teraz masz i przymierzaj
    
    Wszedłem do przymierzalni i zacząłem zakładać. Jakiś czas zajęło mi założenie i zapięcie stanika, po chwili pani zajrzała to przebieralni
    
    - I co dobry? Oj widzę, że dwa rozmiary większy jest potrzebny. Teraz pójdziesz sama i weźmiesz właściwy rozmiar a później do kasy.
    
    Usłuchałem. Poszedłem, wziąłem z wieszaka dwa rozmiary większy i do kasy. Oczywiście kasjerką okazała się młoda dziewczyna. Podałem jej koszyk z zakupami, przy skanowaniu produktów coraz dziwniej na mnie spoglądała. Aż cały czerwony się zrobiłem. Do tego jeszcze ta stara baba co słyszała jak pani na mnie głos podnosi musiała stanąć za mną i się przyglądać moim zakupom.
    
    -Proszę to wszystko czy jeszcze Pan sobie cos życzy
    
    -Nie. Dziękuję, to wszystko.
    
    Zapłaciłem karta i szybko się ulotniłem. Ze sklepu poszedłem do samochodu czekać na panią
    
    Pani pojawiła się po 15 minutach z uśmiechem na twarzy
    
    -No jak się udały zakupy?
    
    Coś odburknąłem
    
    -Co???
    
    Dostałem w twarz, nie zdążyłem zareagować a dostałem d**gi raz, o wiele mocniej.
    
    - Słucham co masz do powiedzenia
    
    -Przepraszam - Szybko powiedziałem i zaraz się poprawiłem - Przepraszam bogini
    
    -No lepiej teraz czas cię ubrać pójdziemy do lumpka coś ci znaleźć. Na leprze ciuchy na razie nie zasłużyłaś
    
    W lumpku schemat się powtórzył z tym ze pani wybrała kilka rzeczy dla mnie i kazała je przymierzyć. Po kilku przymiarkach skończyło się na obciślej spódniczce do polowy uda i także ...
«12»