1. Szczęście ma wiele imion cz. 2


    Data: 25.08.2019, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Autor: intensivekiller

    ... Jej duże uda były równie wspaniałe co stopy.
    
    -Dobrze skarbie, teraz możesz wylizać mi cipkę jeśli chcesz.
    
    -Z rozkoszą.
    
    Od razu rozpocząłem szturm na jej szparkę. Wbiłem się nią językiem. Świdrowałem palcami. Robiłem wszystko aby uraczyła mnie swoimi soczkami. Po kilku minutach już miałem jej nektar w ustach. Słyszałem jak wzdychała, mimo jej zaciśniętych ud na mojej głowie. Poczułem jak przeszedł ją potężny dreszcz.
    
    -Zatrzymaj się na chwilkę skarbie.
    
    -Coś się stało?
    
    -Nie, wszystko w porządku.
    
    -Mogę pomasować twoją pupę?
    
    -Tak skarbie, możesz.
    
    Odwróciła się od razu.
    
    -Wspaniała pupa wymaga wspaniałej pielęgnacji - rzuciłem
    
    Lizałem jej pośladki, masowałem je długi czas. Dopiero gdy cała jej pupa była mokra od mojej śliny, zacząłem lizać jej kakaowe oczko. Trwało to jakiś czas.
    
    -Chcę w Ciebie wejść.
    
    -Czekałam na to.
    
    Położyła się na stole. Wziąłem jej obie nogi i zarzuciłem sobie na prawe ramię. Wszedłem od razu w jej dupę. Głośno jęknęła.
    
    -Od razu tam?
    
    -Proszę chce tam skończyć, mogę?
    
    -Tak możesz, ale proszę bądź delikatny.
    
    Zacząłem ją delikatnie posuwać. Nie chciałem, żeby czuła ból. Jednak mimo tego nie mogłem się powstrzymać i już po chwili uderzałem coraz mocniej. Słyszałem jak jej jęki przybierają na sile, z oczy mimowolnie leciały łzy.
    
    -Mocniej skarbie, mocniej, daj mamusi to czego chce.
    
    Te słowa były jak impuls. Zacząłem się w nią wbijać jeszcze mocniej. Po chwili wypełniłem jej tyłeczek i opadłem z sił.
    
    -Wybacz, ale ja mam na dzisiaj dość. Dobranoc.
    
    -Dobranoc skarbie.
    
    Tego dnia usnąłem bez problemu. Nawet nie pamiętam kiedy.
«12...6789»