1. Ala


    Data: 17.08.2019, Kategorie: Dojrzałe Fetysz Tabu, Autor: tropania

    Piękny lipcowy dzień. Cholera mnie brała, ponieważ miałem urlop i miałem teraz być ze swoją dziewczyną nad morzem. Z wyjazdu wyszły nici – rozstaliśmy się tydzień temu. Odwołałem rezerwację i nie miałem żadnego pomysłu co robić dalej. Pomyślałem, że może jednak trzeba było jechać samemu i wyrwać jakąś laskę na miejscu, ale ta motywacja była za słaba.
    
    - Ty, zdaje się, miałeś wczoraj wyjechać nad morze? – ni z tego, ni z owego zapytał mnie rano ojciec.
    
    - Zerwaliśmy tydzień temu i odwołałem wyjazd – odpowiedziałem.
    
    - I dobrze, jakoś mnie ta dziewczyna nie przekonywała – spokojnie powiedział do ściany myjąc po sobie szklankę w zlewozmywaku. Ja kroiłem sobie kromala i smarowałem masłem z zamiarem posmarowania go miodem.
    
    - To może wróć do pracy – powiedział.
    
    - Urlop mam klepnięty i się nie da, to nie służby mundurowe, że można bez problemu odwołać kogoś z urlopu – powiedziałem.
    
    - To może chcesz zrobić dobry uczynek? – zapytał.
    
    - Przecież wiesz, że dobre uczynki to ja zawsze chętnie – odpowiedziałem z pytającym wzrokiem.
    
    - Alina planuje malowanie mieszkania – powiedział odwracając się do mnie.
    
    Alina była jego siostrą i oczyma wyobraźni zobaczyłem jej kawalerkę do opędzlowania w jeden dzień. Te same oczy wyobraźni skierowały się po chwili na jej ciało 44-o latki, na wspomnienie którego nie raz i nie dwa, robiłem sobie dobrze, szczególnie po tym jak kiedyś przez kratkę wentylacyjną w drzwiach łazienki udało mi się zobaczyć jej cudowne, czarne futerko. Co ...
    ... ja mówię: to było futro. Zawsze walenie gruchy kończyło się myślą o niej, o jej futrze i pięknych cycuszkach. Była panną, a mi z tyłu głowy chodziło wspomnienie, że nigdy na rodzinne imprezy nie przyszła z żadnym facetem. Kiedyś na jakichś imieninach mojej innej ciotki porobiłem trochę zdjęć. Wykadrowałem z nich Alę. W dwóch wersjach: z biustonoszem pod sukienką i bez. W biustonoszu jej piersi były tak wysoko i tak cholernie seksowne, że mój ojciec delikatnie jej zasugerował jego zdjęcie. Ala na chwilę wyszła i wróciła bez stanika. Nie da się ukryć, że był to widok mniej wyzywający, ale ja jako osiemnastolatek, od razu zauważyłem odbijające się twarde sutki na sukience. Nie mogłem tego wieczoru spokojnie zasnąć, a te zdjęcia z wykadrowaną Alą ciągle mi służyły.
    
    - Super – odpowiedziałem – kiedy? – zakończyłem pytaniem.
    
    - Choćby jutro – powiedział ojciec.
    
    - Ok – odpowiedziałem i wgryzłem się w kromala.
    
    Ojciec wyszedł z kuchni i chwilę gadał z Alą przez telefon.
    
    - Jutro rano zaczynasz – powiedział wracając do kuchni – pasuje?
    
    - No pewnie – odpowiedziałem.
    
    - Dogadałem się z ciotką, że jak za późno skończysz, to cię przenocuje – dodał, a ja zacząłem się zastanawiać co zrobić, aby za późno skończyć. Po łbie chodziła mi myśl, że pewnie będę spał na materacu, ale bardzo chciałem być blisko niej.
    
    Następnego dnia o ósmej rano zadzwoniłem do drzwi cioci. Otworzyła.
    
    - Chodź kochanie – zawsze tak do mnie mówiła i nigdy po imieniu. To trochę krępowało, ale dawało ...
«123»