1. Jak zostałem utrzymanką cz.2 - Początki w nowej roli


    Data: 08.12.2021, Kategorie: Trans Twoje opowiadania Autor: matiko

    Od historii opisanej ostatnio minęły 4 miesiące. W moim życiu sporo się zmieniło przez ten czas. Po pierwsze po wielu kłótniach i burzliwych rozmowach wymogłem na rodzicach zgodę, by nie iść od razu na studia, tylko zrobić sobie rok wolnego. Czasem mam wrażenie, że te dyskusje były „gwoździem do trumny” małżeństwa moich starszych, jako że kilka tygodni po tym matka wyprowadziła się do swojego wieloletniego kochanka, a jako że rodzice mieli rozdzielczość majątkową, rozwód rozstrzygnął się w pierwszej rozprawie. Nie chciałem mieszkać na zmianę u każdego, ani wybierać z kim mieszkam, jako że wciąż pozostawałem na ich utrzymaniu mimo pełnoletniości, dlatego zasugerowałem by wynajęli mi kawalerkę, na co o dziwo dość szybko przystali. Niedługo później matka wyjechała ze swoim facetem do Gdańska, a ojciec przyjął ofertę rocznego kontraktu w Anglii, wobec czego zostałem na miejscu sam, z własnym mieszkankiem i regularnymi wpływami kasy od obu rodziców, którzy nagle postanowili mnie rozpieszczać, przesyłając więcej niż wspólnie ustaliliśmy na początku. 
    
    Mając swobodę życiową postanowiłem wprowadzić w życie plan stawania się Żanetą. 
    
    Moim pierwszym klientem był ok. 40letni gość w typie koksa, mocno wytatuowany, którego poznałem na siłowni parę tygodni po maturze. Po prostu wrzuciłem mu karteczkę z info o sobie, nr tel. i „cennikiem” do szafki, gdy był pod prysznicem i o dziwo odezwał się po kilku dniach. Nieco wybiegając w przyszłość muszę wspomnieć też, że do momentu poznania ...
    ... mojego Pana, ten typ z siłowni dysponował największym przyrodzeniem z jakim miałem okazję „pracować” – 20,9 cm (mierzone osobiście). Niby nie mam fiksacji na kwestię wielkości przyrodzenia, ale w jakiś sposób faceci dysponujący 20+ działali na mnie tak, że widząc ich kutasy czułem przyjemne mrowienie w podbrzuszu. 
    
    Z Karolem z siłowni spotkałem się w sumie 6 razy. Jako że dobrze mi się z nim rozmawiało i był dla mnie hojny, postanowiłem stracić z nim dziewictwo. Nieco wbrew swojemu wyglądowi, Karol okazał się być nauczycielem akademickim – wykładał teorię i historię kulturystyki na jednej z prywatnych uczelni. Z tego powodu na nasz pierwszy raz ustaliliśmy, że Żaneta będzie jego studentką.
     
    Spotkanie przebiegło dość romantycznie; zjedliśmy wspólnie kolację przy winie i świecach, po czym poszliśmy do łóżka, które Karol przystroił płatkami róży z bukietu, który mi przyniósł. Ubrałem dla niego kupiony w jedynym w mieście sexshopie strój uczennicy, składający się białych zakolanówek, czerwonej plisowanej mini w białą kratkę, sięgająca jakieś 10 cm poniżej pośladków i obcisłej białej bluzeczki na guziki, kończącej się na wysokości pępka. Całości dopełniały protezy piersi w koronkowym białym staniczku i czarne sandały na 8cm koturnie, pełen makijaż, w którym byłem coraz lepszy oraz blond peruka, spięta w kucyk. Celowo nie założyłem żadnych majtek. 
    
    Po wejściu na łózko całowaliśmy się dłuższy czas, po czym pomogłem mu się rozebrać do naga i zacząłem niespiesznie i namiętnie ...
«12»