1. Pierwsza rocznica ślubu. cz. 1


    Data: 26.11.2021, Kategorie: Sex grupowy Twoje opowiadania Autor: aandreas10

    ... Następnego dnia pojechaliśmy do Grzybowa, by opalać się bez tekstyliów. Było już trochę osób, par i rodzin, które bawiły się wokół swoich grajdołów. Żona bez zbędnych ceregieli wyskoczyła z ciuszków i już stała naga, równając piasek pod rozkładany koc. Ułożyliśmy się w połowie plaży, by do wody nie mieć za daleko. Już po chwili, blisko od nas robiła swój grajdoł para ok 40 – 45 lat z przytulaśnym labradorem. Leżeliśmy nadzy, przyglądając się owej parze, gdy podszedł do nas mężczyzna zupełnie nagi, jak go Pan Bóg stworzył. Zauważyłem, że Domka z zainteresowaniem spoglądała na jego kutasa, który był w lekkim wzwodzie i wyglądał całkiem okazale. Jestem Piotr, widziałem Was wczoraj na plaży przed hotelem. Cieszę się że tutaj jesteście, bo na tamtej plaży wszyscy robią sensacje z nagości, nie to co tutaj. Jak widzicie, tutaj jest luz. Nieznajomy miał ok 35 lat brunet, mojego wzrostu, dobrze zbudowany. Odpowiedziałem, że jesteśmy pierwszy raz na plaży golasów i dopiero oswajamy się z opalaniem na waleta. 
    Piotr oznajmił bez skrępowania, że zazdrości mi tak ładnej żony i że jesteśmy tutaj najatrakcyjniejszą parą na całej plaży. Mnie zamurowało. Ale Domka nie straciła rezonu i wypaliła, że jemu też nic nie brakuje i że jest zaraz po mnie najatrakcyjniejszym facetem na plaży. Po tych słowach spostrzegliśmy jak Facetowi, nieznacznie zaczął unosić się kutas. Urósł na tyle, by żona ponownie się odezwała. Widzę, że jesteś łasy na pochlebstwa. Po tych słowach zaczęła się śmiać, a ja razem ...
    ... z nią. Piotr nie odpuszczał. To Ty tak na mnie działasz. Jesteś naprawdę piękna, zazdroszczę mężowi, że może pieścić tak atrakcyjną kobietę. Po tych słowach Domka rozłożyła szeroko nogi, by nieznajomy mógł dokładnie obejrzeć jej małą różyczkę, którą do tego momentu tylko ja oglądałem. Te wszystkie skarby ma mój kochany mąż. Dominika mówiąc to pocałowała mnie namiętnie. Jej język spotkał się z moim w miłosnej gonitwie. Trwało to dłuższą chwilę, gdy poczułem jak w szybkim tempie rośnie mój ptak. Byłem tym trochę zawstydzony, wiedząc, że jesteśmy obserwowani przez Piotra. Cała ta sytuacja nabierała niesamowitego tempa, gdy poczułem dłoń żonki która gładziła mojego kutasa i jaja, czym doprowadziła mnie do pełnej erekcji. Przerwaliśmy całowanie po dłuższej chwili. Żona nadal głaskała mojego sterczącego kutasa. Spojrzeliśmy na Piotra, a ten stał i patrzył na nas z uwagą. Jego kutas stał na baczność. Był podobnej długości co mój, ale znacznie grubszy. Luba pieszcząc dłonią mojego kutasa oznajmiła. Masz ładnego ptaka. Gdyby nie to, że kocham męża nad życie i przysięgłam mu, że go nie zdradzę, to może.... i zamilkła. Słuchałem jej jak wryty. Nic nie mogłem powiedzieć. Cały czas w głowie miałem jej słowa i to co one mogą znaczyć dla naszego związku.
    Ja szanuję Wasze podejście do tych spraw i z przyjemnością wymienię się numerami telefonów, tak na wypadek gdyby miało się coś zmienić. Po tych słowach i wymianie numerów, Piotr poszedł ze sterczącym kutasem do swojego grajdoła. Leżeliśmy ...
«1234...14»