1. Z synem.


    Data: 23.08.2021, Kategorie: Dojrzałe Twoje opowiadania Autor: Dojrzala mama

    Trochę to brzmi glupio,ale tkwie w dziwnym układzie rodzinnym. W bardzo dziwnym układzie.Chodzi o to,ze posuwa mnie i maz i mój syn.Oczywiście mąż o niczym nie wie,a my tej tajemnicy strzezemy z synem jak oka w głowie.I gdy tylko maz wyjeżdża,wtedy jestem cala syna. Jestem tylko jego.Zaczęło mi być z synem tak dobrze,ze seks z,mężem przestał być dobry.Ribilam to z mężem bo musialam. Miewalam przy mężu orgazm tylko dla tego,bo myslalam o Olku.Bo wyobrazalam sobie,ze to Olek mnie pieprzu.Trochę gorzej było,gdy przyjeżdżała do mnie siostra z mężem.Wtedy naprawdę musialam się pilnować,by niczego nie palnac,albo żeby czegoś się nie do myslila. Nawet nie chce myśleć co by się wtedy działo.Najgorsze były te dni,gdy miałam okres.Wsciekalam się bo nie mogłam mieć Olka. Zadawalalam się wtedy pocalunkami no i zrobilam czasem Olkowi loda.Uwielbialam tego jego fiuta.Wtedy tez byłam zła,bo maz skrócił swój służbowy wyjazd i wrócił wczesniej niż planował. Udalam ze się cieszę ale tak nie było.Widziałam,ze i syn jest nie pocieszony,ale nic na to nie mogłam poradzić.Ale.Ze jestem kobietá zwykle pomyslową,to postanowilam mimo wszystko,znalezsc jakiś sposób,by się bzyknac z Olkiem bo juz za nim tesknilam.W sobotę rano,zjedlismy śniadanie i poprosilam męża,by pojechał ze mną na zakupy. Wiedziałam ze tego nie zrobił i zdziwilabym się,gdyby było inaczej. Uslyszalam ze nie ma zamiaru lazic ze mną godzinami po galeriach,bo tak potrafię.Powiedziała,ze w takim razie pojedzie ze mną Olek.Maz mu ...
    ... oczywiście wspolczul,smiejac się ,ale tylko ja wiedzialam,ze zakupy są na drugim planie. Po śniadaniu poszlismy się ubrać.Powiedzialam mężowi ze jedziemy i wyszlismy. Wsiedlismy do samochodu.Odjechalam kawałek i spojrzalam na Olka. Miałam na niego ochotę.Po chylilam się. Cmoknelam syna w policzek i przesunelam dłonią po jego spodniach.Olek drgnal i oznajmił ze powinniśmy odjechać,bo ktoś może zobaczyć. Miał racje.Uznalam ze nie muszę się spieszyć z tymi zakupami. Powiedziałam Olkowi,ze najpierw wstapimy na naszą działkę,bo mamy po drodze.To był właśnie ten mój pomysł.
      Na działkę przyjechalismy po dwudziestu minutach.Weszlismy do murowanej altanki. Rzucilam kluczyki na stolik i natychmiast zaczelam się calowac z synem.Zaczęliśmy się rozbierać nie tracąc czasu.Byłam tak napalona ze stosunkowo szybko opadlam przed Olkiem na kolana. Z roznoszą wzielam do buzi jego fiuta i zaczelam robić loda Olkowi. Wpychalam go w usta calego głęboko.Znikał w moich ustach raz po raz. Olek nie chciał się spuścić przed wcześnie,wiec się odemnie odsunął i przenieslismy się na wersalkę. Polozylam się na niej na plecach a Olek na mnie. Całował moje cycki. Lizal moje sutki. Przygryzal mi je delikatnie. Całował mnie po brzuchu i znowu po cyckach. Znowu po brzuchu. Bardziej rozchylilam uda,a Olek zajął się moja cipka. Piescil mnie cudownie.Stekalam czując jego języczek nie mal w środku.Czując jego paluszki.Znowu się na mnie położył. Chwycił kutasa i wszedł we mnie ostro.Zaczelam stając gdy mnie tak ...
«12»