1. Przyłapany cz.2


    Data: 20.07.2019, Kategorie: Geje Pierwszy raz Trans Autor: sissymind

    Jest to kolejna część opowiadania pt. ,,Przyłapany" i opisuje dalsze wydarzenia z tamtej nocy...
    
    -o jak super, jak mi dobrze, o tak- powtarzał jak w amoku masując mój pośladek, podczas gdy ja czyściłem jego sprzęt.-muszę odpocząć, daj mi chwilkę -powiedział...
    
    -Dobrze-odpowiedziałem-tylko jakbyś mógł się położyć na brzuchu, proszę
    
    Trochę się zdziwił ale spełnił moją prośbę i położył się na brzuchu. Ja siadłem wtedy na nim, tak że miałem jego ciało pomiędzy swoimi nogami i masowałem go. Trochę pogadaliśmy o tej całej sytuacji, o tym że dobrze się stało że mnie nakrył dzisiejszego wieczoru. Oboje stwierdziliśmy że mieszkanie w tym domu stało się teraz o wiele atrakcyjniejsze... Po paru minutach znudziło mnie się masowanie go, więc przestałem, a zająłem się całowaniem jego pleców. To sprawiło że jeszcze bardziej go pragnąłem, dlatego lizałem go całego, schodząc coraz niżej. Zatrzymałem się na pośladkach, które dodatkowo jeszcze masowałem i parę razy przygryzłem. Ciche pojękiwania i szybszy oddech które słyszałem świadczyły że mu się podoba. Ja również byłem szczęśliwy z tych pieszczot ale pragnąłem jeszcze jednego-jego dziurki! Dlatego zacząłem mu lizać rowka i dziurkę. Wpadłem w jakiś dziwny trans bo lizałem coraz szybciej i intensywniej. Trwało to kilkanaście minut i pewnie by trwało dłużej gdyby on się nie odezwał:
    
    -Nawet nie dasz człowiekowi odpocząć- po czym odwrócił się na plecy i dalej się uśmiechając podał mi swojego kutaska dodając-tu masz coś lepszego do ...
    ... lizania.
    
    Nie odmówiłem mu tej przyjemności, albo raczej sobie. Lizałem go kilkanaście minut, ssał i robiłem wszystko żeby mu tylko dobrze było. Kazał mi przestać i położyć się na plecach. Sam wstał podniósł moje nogi do góry, tak że miał idealny dostęp do mojej dziurki. Zaczął ją lizać, a ja odpływałem. W pewnym momencie wziął mojego penisa do ust ale szybko zabrałem jego głowę prosząc żeby dalej pieścił moją dziurkę. Wiedział że spodobało mnie się to bardzo. Pieścił więc dalej, tylko że teraz dodał do pieszczot jeszcze palce które wkładał mi w dziurkę. W pewnym momencie przestał, zbliżył swoją twarz do mojej, pocałował mnie i spytał:
    
    -Gotowy na gwiazdę wieczoru?
    
    -Oczywiście-odpowiedziałem-tylko uważaj bo będziesz tam pierwszy-dodałem ciszej.
    
    On tylko się uśmiechnął. Założył moje nogi na swoje barki i zaczął wkładać mi powoli. Trochę bolało ale jeszcze bardziej chciałem go mieć w sobie. Dlatego mimo wszystko złapałem go za pośladki i dopchnąłem głębiej do środka. Znowu zobaczyłem ten jego piękny uśmiech. Posuwał mnie najpierw powoli a potem coraz mocniej. A gdy posuwając mnie całował moje stopy, lizał paluszki odpływałem. Czułem się jak w niebie! Leże sobie z rozłożonymi rękami, posuwany jestem w dupkę przez współlokatora który jeszcze dodatkowo pieści moje stópki. Zamknąłem oczy i delektowałem się chwilą. Zmieniliśmy pozycję, on się położył a ja zacząłem go ujeżdżać. Czułem jego dłonie na moich plecach, i słyszałem jad duszy. Niestety nie widziałem jego twarzy, bo ...
«123»