1. W delegacji 2


    Data: 29.04.2021, Kategorie: Pierwszy raz Twoje opowiadania Autor: Albastor

    ... a ona była coraz bardziej wyluzowana.
    - Nauczę cię żabką i kraulem ale nie za darmo – rzuciłem od niechcenia.
    - Ale my nie mamy kasy – usta dziewczynki złożyły się lekko w podkówkę.
    - A kto mówi o pieniądzach? Są przecież inne sposoby – odpowiedziałem z uśmiechem.
    - To co mam zrobić? - spytała naiwnie.
    - Jesteś bardzo ładną dziewczyną, może trochę młodą ale to lepiej i chyba wiesz jak możesz pomóc samotnemu mężczyźnie – postanowiłem przystąpić do ataku.
    - No tak. Ale ja jeszcze nigdy – jęknęła i znowu pojawiła się podkówka.
    - Jesteś bardzo ładna i masz już cycuszki a i cipeczkę co czułem ręką masz odpowiednio twardą. Taką w sam raz dla mojego diabełka – atakowałem dalej.
    - To tego też mnie nauczysz? - w jej oczach znowu pojawiły się iskierki.
    - Chodź do mnie na kolana. Całować się chyba potrafisz?
    Wstała i lekko chwiejnym krokiem podeszła do fotela, na którym siedziałem. Chwyciłem ją za przegub dłoni i po chwili siedziała na moich kolanach bokiem do mnie. Jej młodziutkie ciałko pachniało olejkiem do opalania i morzem. Obróciła głowę w kierunku mojej i po chwili nasze usta zwarły się w pocałunku. Rzeczywiście całować się potrafiła. Ledwo wepchnąłem jej język do buzi a z miejsca poczułem jak ssie go bardzo mocno. Była tylko w bikini i straszliwie mnie podniecała. Musiała czuć na swoim kroczu jak mój dorodny kutas wędrował ze swojej siedziby na jajkach ku górze, cały cza rosnąc i sztywniejąc.
    - Czy ty widziałaś kiedyś męskiego kutasa? – spytałem.
    - Tylko u ...
    ... kolegów i jak jeden pan sikał w parku – odpowiedziała zażenowana.
    - Oj to widziałaś tylko małe chuje. Umówmy się, że zanim cię nie wyrucham, nie będę ci pokazywał swojego. Tak żebyś się nie stresowała jego wielkością. Chociaż przecież czujesz go, ponieważ siedzisz na nim swoją pizdeczką – zaproponowałem i sprawnie rozwiązałem wstążeczkę podtrzymującą jej staniczek. Z miejsca przeniosłem pocałunki na jej niezwykle jędrne cycki i chwytałem ustami, ssałem i lekko przygryzałem jej twarde sutki. Odchyliła się do tyłu i szybko oddychała w swoim dziewczęcym podnieceniu, zarzucając mi rączki na plecy i gładząc je bezwiednie. Podłożyłem dłonie pod pupę i dźwignąłem się z nią do góry. Jej krocze opierało się na moim brzuchu i czułem na nim jaka tam jest mokra. Tak zaniosłem ją na łóżko i położyłem w poprzek tak, że pupa była na skraju materaca. Teraz ustami i językiem wędrowałem po jej piersi, cyckach, brzuchu aż do porośniętego pierwszymi włoskami wzgórka łonowego. Znowu rozwiązałem tasiemki, tym razem podtrzymujące skąpe majteczki i te opadły swobodnie na podłogę. Uniosła do góry nogi i szeroko je rozrzuciła. Tak dotarłem do jej skarbu, do tej cudownej, dziewczęcej muszelki, porośniętej pierwszymi włoskami, jeszcze do połowy bialutkimi ale dalej już przybierającymi kolor ciemnego blond. Delikatnie rozchyliłem palcami jej zewnętrzne wargi sromowe i moim oczom ukazała się lekko otwarta, niewielka, bo może o dłuższym promieniu z cztery centymetry dziewicza szparka z lekkimi wypustkami ...
«1...345...»