1. W delegacji 2


    Data: 29.04.2021, Kategorie: Pierwszy raz Twoje opowiadania Autor: Albastor

    W delegacji cz. 2
    Od Oli i Ani rozpoczęły się moje przygody w czasie delegacji. Niektóre z nich przedstawię czytelnikom w tym cyklu.
    Minął miesiąc od ostrego jebania z siostrzyczkami na Podlasiu. Tym razem musiałem pojechać odwiedzić zaprzyjaźnione zakłady w okolicach Gdańska. Był to początek lipca a więc nocleg zamówiłem sobie na prywatnej kwaterze w Stegnie. To mała miejscowość na początku Mierzei Wiślanej. Wybrałem tą właśnie miejscowość z powodu jej centralnego położenia. Mogłem z niej jeździć na Warmię i na Pomorze. Z autostrady zjechałem na Malbork i potem już podrzędną drogą przez Nowy Dwór do Stegny. Ledwo minąłem dużą stację benzynową, gdy zauważyłem na poboczu dwie laseczki, z której jedna intensywnie łapała mnie na stopa. Na ogół nie zatrzymuję się w takich sytuacjach ale tym razem uznałem, że przecież dwie nastolatki nie zrobią mi żadnej krzywdy. Szczególnie, że były to bardzo ładne laseczki. Wyższa, która mogła mieć 170 cm wzrostu, była szczupłą blondynką, o wyraźnie zaznaczających się na t-shirtce cyckach, które mogły nawet mieć rozmiar C i dosyć krągłych biodrach. Do tego trzeba dołożyć długie nad wyraz nogi, z cudownie pełnymi udami i naprawdę ładną buzię z lekko zadartym noskiem i pełnymi, jakby stworzonymi do całowania ustami, aby otrzymać jej naprawdę śliczny obraz. Druga dziewczyna przy blondynce wyglądała jak kurczak, z tym, że bardzo czarny pisklak a to z powodu kruczoczarnych włosów i bardzo ciemnej karnacji skóry. Była niska i drobniutka. W ...
    ... odróżnieniu od blondi jej koszulka tylko troszkę odstawała tam gdzie miała małe piersiątka. Krótkie, jeansowe spodenki opinały niewielkie biodra. Włosy miała krótkie, obcięte na pazia a twarzyczkę drobniutką.
    Gdy zwalniałem, obejrzałem je obie i blondyna działała bardzo mocno na mojego stęsknionego do jebania kutasa. Zresztą ona usiadła obok mnie a czarnulka z tyłu i mogłem teraz podziwiać cudowny kształt jej uda, gdy założyła nogę na nogę. Dojechaliśmy do Stegny i dziewczyny poprosiły o wysadzenie ich w centrum tej turystycznej miejscowości, ponieważ miały zrobić jakieś tam zakupy a potem poszukać sobie jakiegoś noclegu. Ja też pojechałem na swoją kwaterę i po rozpakowaniu walizki, usiadłem w fotelu i sączyłem dosyć mocnego drinka. Potem poszedłem zjeść sobie jakąś rybkę i ponieważ było strasznie gorąco z samym tylko ręcznikiem i małą torebką, w której był tylko portfel, komórka i krem do opalania z dosyć mocnym filtrem zszedłem na bardzo ładną plażę. Zdziwiłem się, że było bardzo dużo ludzi. Pomimo jednak tego tłoku z miejsca zauważyłem obydwie nastolatki poznane w podróży. Leżały na kocu a ich już nieźle opalone ciała świeciły się od jakiegoś środka chroniącego przed ostrym słońcem.
    - Mogę koło was się rozłożyć? - spytałem.
    - O fajnie – ucieszyła się blondynka – Zapraszamy do nas na koc.
    Dziewczyny jak na komendę zrobiły mi miejsce między sobą.
    - Mam jeszcze jeden problem. Czy możecie mnie nasmarować? - wyciągnąłem z torebki krem.
    Obydwie natychmiast usiadły i po chwili ...
«1234...7»