1. Zabawa w dyby


    Data: 10.07.2019, Kategorie: BDSM Fetysz Hardcore, Autor: Gusiaxxx

    ..... Poznaliśmy znajomych , którzy od dłuższego czasu zapraszali nas do siebie do domu w górach.
    
    Chcieli zorganizować małą imprezkę całonocną z wyżywieniem i noclegiem na kilka a nawet kilkanaście par.
    
    Zabawa oczywiście z tańcami ale i też w stylu swingers . Czyli seks też miał w tym być…
    
    Zawsze nas to pociągało bo spotykaliśmy się już z innymi parami ale jeszcze w takiej imprezce nie uczestniczyliśmy …. Zawsze obawialiśmy się , że jesteśmy mniej atrakcyjni , ( pani puszysta ) no i nie za młodzi.
    
    No i jeszcze jedna niedogodność , ja jestem alergiczką więc nie stosuję żadnych środków antykoncepcyjnych.
    
    Co prawda oboje nas pociąga ryzyko ( seks z innymi osobami bez gumki i zabezpieczeń ) tylko stosunek przerywany albo na wariata … więc chcieliśmy spróbować . Daliśmy się zaprosić . Koszt po 100 zł od osoby 200 zł od pary …..
    
    Pojechaliśmy w sobotę , impreza z soboty na niedzielę .
    
    Po przyjechaniu na miejsce , pensjonat to mały dom wczasowy … Pokoje nawet OK .
    
    Towarzystwo się zjechało impreza miała się zacząć poczęstunkiem , zimna płyta + coś na ciepło i zabawa przy muzyce z komputera ….. Zauważyliśmy że owszem były tam pary ale chyba z 14 par a reszta to single . Trudno było policzyć ale co najmniej 20 – 25 mężczyzn. Większość osób znacznie młodsza od nas i widać ze skłonnością do alkoholu …
    
    Trochę drętwo to wyglądało na początku . Z czasem trochę alkoholu zrobiło swoje i towarzystwo się rozluźniło.
    
    Organizatorzy zapewnili trochę atrakcji … zabawy ...
    ... dla Par …
    
    Pary grały w butelkę i ta która przegrała miała się kochać na oczach wszystkich ….
    
    Kolejną zabawą były zabawy w podgrupach ….
    
    Kilka Par – cztery a my z nimi zagraliśmy w karty wojnę w rozbieranego ( prosta gra w wojnę ) Każdy odkrywa jedną z rozdanych dla niego kartę i ten kto odkryje najsłabszą kartę zrzuca ciuszek …
    
    Gdy komuś braknie ciuszków ( paniom nie wolno było ściągnąć pończoch , poza tym wszystko ) to kolejna przegrana to spełnienie zachcianki wygrywającego .
    
    Jedną z zachcianek były dyby . Nie były to typowe dyby … Bo osoba która się kładła na ławie na plecach
    
    ( kobieta ) ręce miała przywiązane u góry , oczy zasłonięte chustą nogi rozwarte i unieruchomione .
    
    Tak przygotowana , naga Pani miała do siebie pełny dostęp do swojej cipki czy to do lizania czy to do wejścia w nią …. Panowie podobnie tylko nogi złączone razem i związane .
    
    Wygrany mógł zażyczyć sobie dyby jako jedną z kar za przegraną .
    
    W dyby szło się na 15 minut .
    
    Jeśli w dyby szedł mężczyzna to Panie znęcały się nad nim ( mogły go masturbować: ustami , rękoma , stopami lub usiąść na nim i ujeżdżać go do finału w ciągu tych 15 minut …..)
    
    Jeśli w dyby szła Pani , to Panowie według liczby zgłoszeń ( losowanie ) mogli przez 15 minut robić z Panią wszystko na co mają ochotę ….. ( mogą ją wylizać , - zrobić minetkę , palcówkę lub wejść w nią i ruchać spuszczając się według uznania na twarz , piersi , stopy brzuszek lub zalać ją w środeczku )
    
    Długo zastanawialiśmy się ...
«123»