-
przedstawienie
Data: 15.03.2021, Kategorie: Mamuśki Twoje opowiadania Autor: Ascolta
... wilgotna. Ona rozpięła mu spodnie i wyciągnęła jego fiuta ,gotowego na następna rundę. Gdy go dotknęła natychmiast poczuła pragnienie aby wszedł w nią. Usiadła i zdjęła majtki .Bartek oparł się siedząc o płot odgradzający pas zieleni od plaży a ona klęknęła wokół jego bioder. Rozpiął jej guziki na piersi , ściągnął ramiączka sukienki a przed jego oczami ukazał się biust który opinał koronkowy biustonosz . Wysupłał obie półkule . Jej sutki nabrzmiały z podniecenia .Objął ja za plecy i przybliżył do ust. Łapczywie przywarł do jej piersi a ona włożyła jego kutasa do cipki. Oboje jęknęli .Teraz Bartek złapał ja za pupę i ścisnął unosząc ja a ona z cała siła opadała. Jej piersi podskakiwały w takt miłosnych ruchów przed oczami chłopca ,ciesząc jego oczy. Teraz wszystkie zmysły brały udział w miłosnym akcie było jeszcze lepiej niż w kinie. Poświata gwiazd i księżyca rozjaśniała lipcową noc i grupa młodzieży również zauważyła miłosny akt. Emilia usłyszała ciche -Popatrz . Popatrz tam się kochają A co zazdrościsz im -inny głos powiedział ale wszystkie głowy dyskretnie obserwowały ich poczynania. Emilia poczuła się wspaniale. Nadchodziła ekstaza. Objęła jego głowę i przycisnęła do piersi .On ...
... wsadził rękę w jej krok i wyszukał jej łechtaczkę a ona krzyknęła opadła na jego biodra a jej ciałem wstrząsały fale orgazmu. Obraz szczęśliwej kochanki oraz uściski udzieliły się chłopcu i on również zaczął dochodzić .Przytulony do nie wpuszczał w jej dziurkę swoje soki a ich ciała obezwładniała słodka niemoc. Trwali tak jakiś czas aż w kocu ona zeszła z niego doprowadzili ubrania do porządku i ruszyli w drogę powrotną a grupa młodzieży zaczęła im klaskać. W ciemności i z takiej odległości nie można było rozpoznać twarzy , więc spokojnie idąc do wyjścia z plaży podniosła rękę pokazując im faka co znowu wywołało wesołość grupy. Bartek był bardziej zażenowany niż ona ale nie okazywał tego. Szli przytuleni z ona zapytała -Będziesz chciał się jeszcze spotkać? -Oczywiście, bardzo bym chciał Teraz muszę wracać . Mąż jutro z rana zabiera mnie i syna na wieś i tam będziemy do poniedziałku. Z pracy się do ciebie odezwę . Jeśli chcesz to podrzucę cię do domu taksówką Nie trzeba mam nie daleko pójdę pieszo Gdy wszedł do mieszkania w swoim pokoju nie znalazł Wojtka. Zajrzał do Zuzy i zobaczył ich razem przytulonych w łóżku Zuzy. Cholera pomyślał jeszcze tego brakuje aby jej zmachał drugiego bachora