1. Przygodna Monika....Lepsza praca


    Data: 23.06.2019, Kategorie: Romantyczne Autor: agam agamowski

    Witam, mam na imię Monika. Od niedawna dostałam nową pracę w dziale marketingowym w wielkiej korporacji. Praca jak każda inna i zarobki też przeciętne, ale jak się okazało atmosfera bardzo miła, a nawet i ciekawie gorąca. Zatrudniając się nie liczyłam na sex przygody, bo jestem przecież mężatką z ośmioletnim stażem. Mój mąż Marek jest bardzo przystojnym facetem z nadwyraz męską sylwetką. Jego największy atut to jego męskość, która jest ponad standard i rzadko który facet może się z nim równać. Sami więc rozumiecie, że moje życie seksualne jest dość intensywne, bo jak nie korzystać z takiego ciała swojego mężczyzny. Mimo że jest to wielka korporacja, to w samym naszym dziale oprócz mnie, pracują zaledwie trzy osoby. Jeszcze wszystkich dobrze nie poznałam, ale muszę powiedzieć, że każde z nich jest bardzo sexy. Jest to Karolina, bardzo wysoka laska z klasą zawsze w szpilkach i dużym dekoltem, pod którym chowa się ogromny biust. Wszyscy faceci w biurze się oglądają, gdy przechodzi majestatycznie w swojej krótkiej spódnicy, kręcąc idealnym tyłeczkiem. Zwłaszcza głównym śliniącym się jest młody chłopak z naszego działu Darek. Widziałam takich jak on wielu, patrzą, tylko aby coś przelecieć, w każdą sobotę inną. Każdy był młody, więc rozumiem jego hobby. Ostatnia osoba to Tomasz, facet bardzo poważny i nieśmiały, przy tym bardzo przystojny. Od razu wpadł mi w oko. Niestety żonaty a ja mężatka, więc mogę sobie tylko pomarzyć. Pewnego dnia szef poprosił nas, abyśmy zostali po ...
    ... godzinach, aby dokończyć umowę, która musiała być na gwałt wysłana do klienta. Wszyscy się zgodziliśmy oprócz Karoliny, która powiedziała, że ma randkę i jej nie przepuści. Ok pomyślałam, są rzeczy ważne i ważniejsze. Pracowaliśmy we trójkę do późna, co jakiś czas wstawałam od krzesła, żeby rozprostować plecy. W pewnym momencie Darek zaproponował masaż, twierdząc, że ból zaraz ustąpi. Czemu nie odpowiedziałam, w zasadzie to już wszystko mnie boli, więc może plecy chociaż przestaną. Jego młode dłonie okazały się zbawieniem na moje obolałe barki i plecy. Kiedy zauważył, że jego ruchy przynoszą mi coraz więcej przyjemności, zaczął sobie odważniej pozwalać z gładzeniem i ściskaniem mojej skóry. Tymczasem Tomek siedział przy komputerze i obserwował mnie, jak się wije w wyniku dotyku naszego kolegi. Darek już śmiało masował moją szyję, delikatnie i sporadycznie zbliżając się ku dekoltowi. Nie miałam nic przeciwko, ale też nie miałam brudnych myśli, może gdyby to Tomek mi wsuwał dłonie za kołnierzyk, coś by na pewno we mnie się zapaliło. I wtedy usłyszałam jego głos jak na życzenie... Moniko, ja także znam się na masażu, ale stóp, często stosuje go na mojej żonie. Tego ostatniego mógł nie wspominać, ale cóż miałam...poprosiłam go, aby i na mnie zastosował. Przysunął swoje krzesło naprzeciwko mojego, złapał za łydkę i umieścił nogę na swoich kolanach. Po chwili już wiedziałam, że tego mi było właśnie trzeba po dwunastogodzinnej pracy. Chłopaki naprawdę znali się na rzeczy, Tomasz pieścił ...
«123»