1. MW-Ibiza Rozdzial 43 Amnesia


    Data: 21.06.2019, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    Pierwszą poranną niespodzianką są pamiętni z Grecji Brodacze i ich modelki. Dotarli tu w nocy, gdy już spaliśmy.
    
    - Że też się Staś nie wygadał! I jeszcze z dziewczynami przyjechaliście!
    
    Witam się z Alice i Aną, obie są nagie, jak i ja zresztą, więc powitanie jest takie, jakie lubię najbardziej – w obu dłoniach wygolone na gładko pizdy, z tym, że pasek kasztanowej barwy włosów na łonie Alice łaskocze mnie w nadgarstek.
    
    - I nie zmieniłyście fryzur…
    
    - Pamiętasz? A fryzurki cały czas zmieniamy, nie możemy wyglądać tak samo w każdej sesji. Ale tak się złożyło, że akurat mamy takie, jak w Grecji.
    
    - A wasze koleżanki?
    
    - Pytasz o dziewczyny, czy ich cipki?
    
    - O jedno i drugie.
    
    - Tylko Thea nie zmienia fryzurki. A raczej braku fryzurki. No ale jej głównym atutem są wargi…
    
    - Pamiętam, co z nimi wyprawiała.
    
    - Teraz je sobie rozciąga na Karaibach.
    
    - Zazdrość!
    
    - A Lia i Gwen akurat coś kręcą, bardzo żałowały… Ale podeślą ci rezultat.
    
    - Tu też coś nakręcimy, znaczy Staś nakręci.
    
    - Na to liczymy, film z Grecji zrobił furorę.
    
    * * *
    
    Pierwszym punktem dnia, oczywiście po wspólnej kąpieli i śniadaniu jest wizyta u fryzjera. Czyli u Toli i Moniki. Do Febe i Zuzi dołącza Dorka, której spodobał się pomysł codziennie innej fryzurki i poświęca swe ogniście rude kudły.
    
    - Odrosną – śmieje się tylko, gdy próbuję jej to wyperswadować. – Pomyśl o spacerach wzdłuż plaży z trzema identycznie uczesanymi dziewczętami: brunetką, blondynką i rudzielcem.
    
    - ...
    ... A ja? – Nawet nie zauważyłem, kiedy Alice do nas podeszła.
    
    - Okay, z czterema – poprawia się Dorka.
    
    Tola przygląda się krytycznym okiem kasztanowemu irokezowi tuż nad cipą Alice, ale nie znajduje ani jednego zbędnego włoska.
    
    - To wam zrobimy takie same.
    
    Dorka przyciąga do siebie Zuzię i Febe, obejmuje wpół i stają tak przede mną prezentując różnej maści, choć równie bujne futerka.
    
    - Widzę, że cię przekonałam – śmieje się widząc moją reakcję.
    
    Moja reakcją zajmuje się tym razem Joanna – podtrzymuje ją wprawnie przez cały proces strzyżenia i golenia nie dopuszczając zarazem do eskalacji. Gdy więc proces dobiega końca, zgolone włoski zostają skrzętnie zebrane, cipki dokładnie umyte, a Joanna zabiera pomocną dłoń, jestem gotów.
    
    Szczerze mówiąc widok czterech gładko ogolonych piczek, a nad każdą pasek futerka w innym kolorze i tak postawiłby mnie do pionu. W cudzysłowie pionu, bo mój wyprężony członek tylko lekko unosi się w górę, gdy tak leżę na wznak, uwięziony między czterema parami zgrabnych nóżek. A każda para zwieńczona mniej lub bardziej wyrośniętym pierożkiem z apetycznym różowym mięskiem. A każda pierożek z zawadiacką czuprynką. Dzisiaj to cztery irokezy, ale z tej perspektywy wyglądają jak kępki. I na tym podobieństwa się kończą, bo Zuzia jest blondynką ze szczupłym tyłeczkiem, Dorka rudzielcem ze zgrabnym tyłkiem, a Febe czarnulką z krągłą dupeczką. I jeszcze Alice na dokładkę. A ta krągła dupeczka rośnie mi w oczach, gdy Febe kuca, celując pizdą w ...
«1234...10»