1. To ten.


    Data: 17.06.2019, Autor: svietllana

    Miałam wtedy 19 lat, od samego rana chodził mi po głowie kumpel którego spotkałam dnia poprzedniego. Wzięłam od koleżanki numer i wysłałam głupiego i przewidywalnego sms
    
    -miło było Cię wczoraj zobaczyć, oby więcej takich spotkań. . Zuza
    
    o dziwo odpowiedź była natychmiastowa.
    
    -wzajemnie. można się jeszcze spotkać. mów co tam u Ciebie.
    
    i zaczęła się jakże popularna gadka, jakie studia, czy praca, w jakim mieście i dlaczego.
    
    Radka znałam jako podrywacza, był wysoki, blondyn o nieziemskich oczach które przenikały mnie na wylot, mieliśmy za sobą niewinny młodzieńczy flirt... jednak teraz coś wróciło. Wiedziałam że chce faceta ! Niestety, moja duma nie pozwoliłaby aby Radek coś wyczuł, a widziałam po nim że jest nastawiony jedynie po przyjacielsku, ale widziałam że lubi dziewczyny takie jak ja ; ambitne, mądre, pewne siebie. Na dodatek ufałam mu więc pomyślałam co mi szkodzi spróbować.
    
    Sms brzmiał następująco:
    
    -Mam na Ciebie ochotę, chcę nie zobowiązującego seksu. Daj mi to.
    
    nie musiałam długo powtarzać, umówiłam się z nim na późną noc, nie chciałam żeby ktokolwiek nas widział. Pojechaliśmy na łąkę, zaczęliśmy ze sobą rozmawiać co bardzo mnie zdziwiło, ale ja wolałam od razu przejść do rzeczy. Przyciągnęłam go do siebie jak najmocniej umiałam, popatrzyłam mu w oczy i zaczęłam go namiętnie całować, bawiąc się jego włosami i rękami rozpinając jego spodnie. Radek był zdziwiony, nie wiedział jak ma się zachować co robić, widocznie z lat młodzieńczego flirtu ...
    ... nie zapamiętał mnie tak. Byłam już nakręcona, i wcale nie czekałam na jego ruch. Zaczęłam zbliżać ręce do jego fliuta, ale nie dotykając go, pieściłam tyłek, wkładałam ręce za spodnie ale nie dotykając jego peniska który już był znacznych rozmiarów. Uwielbiałam w ten sposób męczyć facetów, gdy pragną bym ich dotknęła, gdy nie mogą już wytrzymać... Radka, doprowadziłam do takiego stanu że myślałam że dojdzie dzięki samemu mojemu dotykowi miejsc bliskich jego penisowi, więc przestałam a on łapczywie zaczął brać oddech, jego wzrok był błędny. Widocznie podobało mu się to że ja sprawuje nad wszystkim kontrole. Widziałam i czułam że mnie chcę ale dla mnie było to za szybko, chciałam go nagrzać do tego stopnia że będzie błagał... odepchnęłam go od siebie, rozpięłam bluzkę i pokazałam mu moje cycki, duże i jędrne, Radek nie mógł oderwać wzroku, jego penis kipiał w spodniach a on był rozpalony do granic możliwości a dla mnie dopiero zaczynała się zabawa. Podeszłam do niego, pocałowałam go, nie pozwoliłam mu dotknąć moich cycków, i kolejnym razem zbliżałam się do jego fiuta nie dotykając go, jedynie drażniąc jego ciało moimi sterczącymi już sutkami. Nie pozwalałam jego ręką w ogóle mnie dotykać. Facet był tak nakręcony że każdy mój dotyk, każdy pocałunek, każdy dotyk cyckami jego torsu doprowadzał go do dreszczy. i wtedy to zrobiłam, dotknęłam jego fiuta, wielkiego, rozpalonego, sterczącego i twardego fiuta. Radek jęknął, cały drżał a ja zaczęłam bawić się jedną ręką jego peniskiem a ...
«12»