1. Adi i Marcin cz.4


    Data: 13.02.2021, Kategorie: Trans Twoje opowiadania Autor: Adrianna


    Nie widziałam Marcina od tygodnia. Jego praca była niestety związana z wyjazdami i szkoleniami w których musiał uczestniczyć. Marzyłam o następnym spotkaniu i wspominałam upojne chwile. Ciągle o nim myślałam,o jego dotyku,smaku i zapachy. Dzwoniliśmy często do siebie. Marcin prosił o zdjęcia. Robiłam co mogłam żeby go zadowolić. Fotografowałam się nago, w pończochach,z wibratorem,podczas masturbacji. Byłam szczęśliwa że pragnie tych zdjęć, a w zamian prosiłam o jego fotki. W końcu po tygodniu stanął wieczorem w moich drzwiach  z czekoladkami i butelką czerwonego wina. Byłam ubrana w czarną obcisłą sukienkę mini, pończochy z podwiązkami i czarne koronkowe obcisłe stringi. Wylałam na siebie morze waniliowych perfum żeby wydawać się mu jeszcze słodsza. Skoczyłam na niego jak rozpalona kotka wpijając się w jego usta. Całowaliśmy się oparci o drzwi wejściowe. Marcin chwycił mnie oburącz za pośladki i mocno do siebie przycisnął
    -Marcin..tak bardzo cię pragnę – wyszeptałam. On nic nie odpowiedział,ale poczułam jak jego dłonie wędrują pod moje majteczki i szukają mojej ciasnej dziurki. Po chwili jego palec wwiercał się w moją pupę,aż jęknęłam z zadowolenia. Moje biodra mimowolnie przylgnęły do niego, a prawą nogę oparłam o szafkę na buty. Czułam że jest coraz głębiej. Marcin – wyszeptałam ..Usta Marcina zwarły się z moimi tak że nic więcej nie mogłam powiedzieć. Czułam tylko jego język między moimi wargami, i jego dłonie pieszczące moje ciało. Osunęłam się na kolana sięgając do ...
    ... jego rozporka. Spodnie Marcina opadły na podłogę a ja sięgnęłam po jego twardego członka. Tak mi go brakowało przez ten tydzień,że teraz uchwyciłam go mocno w dłonie,i bez ceregieli włożyłam między wargi. Ssałam go i lizałam przesuwając się wzdłuż jego nasady. Czułam jak robi się coraz twardszy i gorący. Obciągałam,pieszcząc jego jądra i uda. Czułam jak mój penis wyrywa się spod stringów. Był mokry,twardy i nabrzmiały od podnieceniem. Dłużej nie mogłam już czekać. Wstałam, zerwałam z siebie majteczki i moim stojącym prąciem dotykałam penisa Marcina Trzymałam je oba w dłoni i rytmicznie poruszałam biodrami. W końcu nie wytrzymałam i obróciłam się do Marcina plecami. Lewa ręką oparłam się o ścianę,a prawą ręką ujęłam jego twardego penisa i włożyłam go sobie w pupę. Marcin wykonał mocne pchnięcie wchodząc we mnie aż po jądra .Jęknęłam, ale zaparłam się mocno o ścianę i wypięłam pupę w stronę Marcina Pragnęłam czuć go całego w sobie. Marcin chwycił mnie za biodra i wszedł we mnie z brutalną męską siłą. Marcin – proszę – pieprz mnie mocno...szeptałam ..Marcin rozchylił moje pośladki i z całą siłą wypełnił moją dziurkę twardą męskością. Czułam jego rosnące podniecenie. Wstrząsały mną spazmy rozkoszy. Nie panowałam nad sobą, Przy każdym pchnięciu głośno jęczałam zapominając zupełnie że robimy to w przedpokoju . Jeżeli ktoś przechodził przez klatkę schodową musiał wszystko słyszeć Ale w tym momencie było mi to obojętne. Krzyczałam i prosiłam o jeszcze. Marcin pieprzył mnie z pasją. ...
«12»