1. Nie mam pomysłu na tytuł (nazwijcie to sami) !


    Data: 04.06.2019, Autor: RG1

    Wydarzyło się to w upalną, letnią noc.
    
    Ja (Rafał - wtedy 19 lat) i mój kumpel Wojtek (wtedy 20 lat) postanowiliśmy uwieść dwie lahony.
    
    Nasz wybór padł na Annę (wtedy 17 lat) i Martę (wtedy 16 lat), które poznaliśmy na kempingu w Kunowie nad Jeziorem Miedwie. Była to znajomość przypadkowo na chwilę zawarta. Szybko nawiązaliśmy nić wzajemnej sympatii. Zaczeło się od niewinnych figli, bo dziołchy na nic więcej nie chciały się zdecydować. Aby dopiąć swego planu, sięgneliśmy po tajną, męską broń. Ponoć pewny afrodyzjak - SPANISH FLY. Jego 5 kropli w jakimkolwiek, bezalkoholowym napoju miało wystarczyć, by podniecone jak króliki po 3 minutach wpadły w nasze ręce. Ani po pierwszej, ani po 2 drugiej dawce w zachowaniu dziewczyn nie nastąpiła żadna zmiana. Zniecierpliwiony Wojtek dyskretnie i sprawiedliwie rozdzielił między Panie całą zawartość buteleczki. Pół godziny później rozwineła się akcja. Około 23 w nocy, po coraz gwałtowniejszych protestach obu lasek, nagle zmieniły zdanie. Zrobiło się im gorąco. Pościągały z siebie odzież. Po 23 dosłownie rzuciły się na nas. Błyskawicznie mnie i Wojtka rozebrały do rosołu. Zaczeła się orgia. Obaj parokrotnie pieprzyliśmy dzikie nimfomanki. Potem Anna wyszła na chwilę. Co robiła nie wiem. Wróciła z litrową butelką czarnej Coca Coli, którą odstawiła na bok zakazując wszystkim dotykania jej przed końcem seksu. Znów je pieprzyliśmy. Po 2 w nocy do domku kempingowego przez niezamknięte drzwi weszły kolejne 2 dziewuchy. Były to mieszkające ...
    ... w sąsiednim domku młode przyjaciółki. Justyna (wtedy 25 lat) i Ewelina (wtedy 21 lat). Zamknęły drzwi na klucz. Wbrew naszej woli skrępowały nas ręcznikami oraz wygodnie ułożyły na łóżkach. Przemocą rowno po połowie każdego z nas napoiły Colą. Nie było szansy na ucieczkę z małego domku przy zamkniętych drzwiach i zabarykadowanym oknie. Spragnione zemsty (i nie tylko) 4 kobiety przystąpiły do swego dzieła. Role się odwróciły. Kobiety bezlitośnie w brutalny sposób zdominowały mężczyzn. Rozszalały się w piekielnej orgii. Cóż Wojtek miał więcej szczęścia. Jako mniej przystojny i o mniejszej wydajności kutasa ogier, był mniej eksploatowany. O 4 nad ranem udało mu się wykorzystać moment spokoju, gdy laski w większości skoncentrowały się na mnie, aby po prostu zwiać. Odbarykadował okno. Wyskoczył razem z szybą. Wciąż pełnym pożądania 4 nienasyconym gwałcicielkom do dyspozycji zostałem tylko ja. O rany. To był koszmarny horror. Po kilku godzinach tortur totalnych zemdlałem wyczerpany. Kobitki również odczuły trudy pracowicie i rozkosznie spędzonej nocy. Anna, Marta, Justyna i Ewelina zapakowały sponiewieranego chłopaka (mnie) do Justyny auta. Wyjechały nim z Kunowa i porzuciły zurzytego kochanka na poboczu lokalnej drogi. Po przebudzeniu się na pogotowiu, stwierdziłem, że na temat kobiet i seksu wiem już dosłownie wszystko. Wtedy byłem gotów, poddać się kastracji, jeśli miejscowy chirurg wyrazi na to zgodę. Stało się inaczej. Dojrzała Pani doktor wyperswadowała mi to. Z atrakcyjną ...
«12»