Sex Fever
Data: 03.06.2019,
Autor: andrewboock
Andrew Boock
Sex Fever
1
Samochód zatrzymał się na piaszczystej drodze, z głośnym chrzęstem piasku pod kołami, pośród równinnej roślinności, która była targana suchymi podmuchami wiatru. Otoczenie wyglądało na typowe, pagórkowate pustkowie Kalifornii. Ciężkie, gorące powietrze dawało o sobie znać pasażerom przepełnionego SUV-a. Tylne drzwi otworzyły się, a ze środka wyskoczyła mulatka o delikatnej karnacji ubrana w jasnobrązowe szorty ze skórzanym paskiem oraz obcisłą różową koszulę bez rękawów, pod którą można było dostrzec wypukłości kolczyków zdobiących jej sutki. Farbowane blond-różowo warkoczyki opadały na ramiona. Rozprostowała się wdychając parne powietrze. Tuż za nią wyłonił się starszy mężczyzna o szerokich ramionach, który klepnął ją w krągły tyłek, gdy zmierzała w stronę bagażnika. Podniosła klapę i pospiesznie powróciła do towarzysza by zatonąć w jego objęciach.
Z bagażnika wyłoniły się dwie ponętne kobiety ze sporymi biustami, które uwydatniały mając na sobie staniki bikini oraz krótkie obcisłe spodenki. Ruby, była ogniście rudą kobietą z licznymi piegami o ostrych rysach twarzy. Przyjrzała się kalifornijskiej okolicy spalonej słońcem czując gorący powiew powietrza na skórze. Westchnęła odwracając się w stronę bagażnika. Zaczęła przerzucać rzeczy w płóciennej torebce szukając papierosów. Miała ochotę przykurzyć dymka, ale bezustannie za nią chodziło coś mocniejszego. Wsunęła dłoń w małą kieszonkę sprawdzając czy drobna foliowa torebeczka z kokainą ...
... jest na miejscu. Uśmiechnęła się upewniwszy się, że jej skarb jest bezpieczny, powróciła do poszukiwania papierosów wyrzucając kilka przeszkadzających rzeczy.
- A co to? - zapytała się Brittney chwytając w drobne dłonie czerwony podłużny plastikowy przedmiot.
- Mój wibrator - odparła Ruby tonem, który świadczył, że nadal jest upalona marihuaną.
Blondynka zaśmiała się wtulając czerwony kształt między piersi. Puściła zawadiacko oczko do koleżanki.
- Kurwa gdzie moje fajki?! - syknęła nerwowo Ruby.
- Pieprzyć fajki - powiedziała Bryttney pochylając się jej nad uchem dodając: - Wypierdol mnie tym wibratorem.
Ruby zachichotała trącając ją biodrem. Do kobiet dotarło natarczywe mlaskanie, gdyż dwójka wcześniejszych pasażerów opartych o bok samochodu tonęła w swoich objęciach nie bacząc na parną temperaturą. Scalili się w uścisku wyduszając z siebie namiętne sapnięcia. Aż dziw, że jeszcze byli w ciuchach, pomyślała Ruby wyjmując zmiętą paczkę papierosów.
- Kurwa! - ze środka samochodu dobiegł męski wysoki głos. - Ile można się lizać!? Kyle! Velvet! Przestańcie się macać chociaż na chwilę! KURWA!
Kochankowie, słysząc słowa Erica, jeszcze namiętniej i głośniej pochłaniali swoje usta. Dłonie mężczyzny pochwyciły jędrne pośladki dziewczyny, która westchnęła gwałtownie. Eric pokręcił tylko głową rozsiadając się wygodnie korzystając z odrobiny miejsca na tylnym siedzeniu SUV-a. Siedzenie w ścisku z parą napalonych koczkodanów nie przysparzało mu dobrego nastroju, który ...