Przypadkowa znajomość (I)
Data: 27.08.2022,
Kategorie:
bez seksu,
nieznajomy,
Autor: Zmysłowy
Mam na imię Adrian mam 26 lat i mieszkam w Koninie w województwie Wielkopolskim. Obecnie pracuję w warsztacie samochodowym jako mechanik. Samochody to moja pasja i od małego wiedziałem co chce w życiu robić. Mam własne mieszkanie, które nie jest za duże, ale mi w zupełności wystarcza gdyż jestem kawalerem od dłuższego czasu. Trzy lata temu spotkałem niezwykłą osobę w moim życiu i chciałem opisać całe to zdarzenie właśnie na tej stronie, a miało to miejsce 11 lipca 2009.
Pewnego razu jak co tydzień wybrałem się na zakupy do marketu by uzupełnić swoje zapasy w lodówce, w której od dwóch dni prócz kilku jajek i jednego pomidora nie było nic. Postanowiłem kupić trochę warzyw i jakąś szynkę żebym miał chociaż z czego zrobić sobie kanapki rano do pracy. Kiedy szedłem do stoiska z warzywami byłem tak bardzo zamyślony listą moich zakupów, że przez moją nieuwagę wpadłem na pewną dziewczynę.
- Bardzo Panią przepraszam, nie zauważyłem pani - powiedziałem.
- Nic nie szkodzi to również moja wina, bo z roztargnienia również pana nie zauważyłam - odpowiedziała
- Pomogę pani, bo przez moją nieuwagę rozsypała pani swoje zakupy, bardzo mi przykro naprawdę - powiedziałem
- Dziękuje panu i naprawdę niech się pan nie przejmuje, przecież każdemu może się to zdarzyć - odpowiedziała ze swoim bardzo miłym i wpisującym się w pamięć uśmiechem.
Kiedy pomogłem tej uroczej dziewczynie powędrowałem wykonywać dalej swoją listę zakupów. Mimo że ten sklep to duża "sieciówka" to ceny też ...
... mają tutaj dość wysokie i po chwili namysłu zrobiłem troszkę mniej zakupów niż na liście gdyż zostałem przy najpotrzebniejszych produktach. Gdy zbliżałem się do kasy zauważyłem znów tą piękną dziewczynę. Teraz przyjrzałem jej się bardzo uważnie i stwierdziłem, że jest bardzo ładną dziewczyną. Miała piękne niebieskie oczy, długie blond włosy i piersi w sam raz jak na jej figurę. Do tego miała leginsy, które znacząco podkreślały jej idealną pupę i koszulkę z dużym dekoltem, który uwydatniał jej biust, a jej słodki i niewinny uśmiech tylko stawiał kropkę nad "i". Na sam jej widok zrobiło mi się gorąco i ciasno w spodniach. Stanąłem za nią w kolejce i gdy mnie zauważyła powiedziała:
- To znów ty, yyy przepraszam to znów pan - powiedziała troszkę zmieszana. Tak tak wiem, że pewnie pani ma mnie na dziś dosyć, ale jeszcze raz chciałem przeprosić i w ramach rekompensaty zaprosić panią na kawę. Co pani na to? - spytałem niepewnie.
- Hm... w sumie nie mam żadnych planów na dziś więc czemu nie z chęcią dam się panu w ten sposób przeprosić - zażartowała.
Poszliśmy do pobliskiej kawiarni, zamówiliśmy dwie kawy i szarlotki. Nie mieliśmy za bardzo o czym rozmawiać więc postanowiłem, że zacznę pierwszy.
- Mam na imię Adrian. Dziewczyna spojrzała na mnie tak jakby chwile była nie obecna.
- Słucham? - spytała.
- W sklepie lekko się przejęzyczyłaś więc może przejdziemy na ty? - spytałem.
- Aaaa tak przepraszam. Ja mam na imię Weronika - powiedziała.
- Miło mi ja jestem ...