1. MW-Grecja Rozdzial 19 Alez tatusiu!


    Data: 25.08.2022, Kategorie: Nastolatki Autor: Maciej Wijejski

    ... spory wzwód i równie gwałtownie przysuwa z powrotem. Wyraźnie goni w piętkę.
    
    Za późno! Natka z Majka zdążyły zobaczyć jedno i drugie. Czyli wzwód i dziewczynę.
    
    - Baśka?!
    
    Młoda wbija twarz w kocyk. I tak trwa.
    
    Milczenie się przeciąga. Postanawiam je przerwać.
    
    - Nie przedstawicie nas?
    
    Pierwszy szok minął, siostry nieco się uspokajają.
    
    - Tato, to jest Maciek. Tola, Monika… A to Julia z Jackiem. Ta ruda to Dorota, resztę znasz.
    
    I to właśnie jest dla faceta najgorsze – nie dość, że wpadł sromotnie, to jeszcze publicznie.
    
    - Miałyście jechać nad morze! - Kontratakuje.
    
    - A co to, kurwa jest, jeśli nie morze? – Natka zatacza krąg ręką. Odrywa ją w tym celu od cycków. Tę drugą, od cipy, też zresztą odrywa, napad wstydliwości już jej minął.
    
    - Wyrażaj się!
    
    „Tatuś” ma problem z oderwaniem wzroku od miejsc, od których oderwała ręce jego córka.
    
    - Co się tak na nią gapisz, gołej baby nie widziałeś? – Atakuje Majka, może czuje się niedoceniona? Ona też już niczego nie zasłania.
    
    - Tylko nie baby! – to było do siostry.
    
    - Od kiedy to ruchasz moje koleżanki z klasy? – Natka nie ma zamiaru przestać się wyrażać.
    
    - Ja tylko z Basią… Facet nie kończy, nagle świadom, że właśnie się przyznał do tego ruchania.
    
    Widząc, do czego to zmierza, postanawiam wziąć sprawy w swoje ręce.
    
    Biorę Majkę i Natkę za ręce i zmuszam, by przykucnęły obok ojca.
    
    - Popatrzcie na ten tłum wokół. Nie róbmy scen. Mleko się rozlało, ograniczmy straty.
    
    - Co pan ...
    ... proponuje?
    
    - Porozmawiajmy spokojnie w spokojnym miejscu.
    
    - Czyli?
    
    - Na jachcie.
    
    * * *
    
    Facet nie zastanawia się długo. Najwyraźniej poprawiło mu się ukrwienie mózgu. Co zresztą widać, gdy wstaje – już mu nie stoi.
    
    Problem jest z tą kochanką-koleżanką. Jak wbiła twarz w kocyk, tak trwa. Robert, tak ma na imię „tatuś”, przemawia do niej czule. Koleżanki mniej czule.
    
    - Baśka, nie wydurniaj się, my też gołe jesteśmy, wstawaj!
    
    Czerwona, jak burak laska odrywa się w końcu od kocyka, kurde, śliczna. I zgrabna – ma gust ten Robert. Świeżo przystrzyżony trawniczek z apetyczną różową rabatką pośrodku przyciąga wzrok.
    
    - Robuś, ale ja się tak strasznie wstydzę!
    
    - Robuś! Hahahaha… Natka i Majka łapią się za brzuszki, cycki im się trzęsą, zwłaszcza Natce.
    
    - No co?
    
    Na poły płaczliwa, na poły wyzywająca Basia robi wrażenie, teraz już wszyscy się uśmiechają. W jakiś sposób rozładowuje sytuację.
    
    Przyłapani kochankowie zbierają rzeczy, chcą się ubierać, ale ich powstrzymuję. Argument mam przewrotny.
    
    - Głupio się będziecie czuć ubrani wśród nas…
    
    - Na jachcie…
    
    - Na jachcie tym bardziej.
    
    W powiększonym gronie zmierzamy w stronę mola, a ja mam nadzieję, że to koniec niespodzianek na dziś. Żeby zapobiec następnej, wysyłam Maleńką przodem.
    
    * * *
    
    - Fajne futerko!
    
    Dorka zagaduje Baśkę, futerka mają podobne – jedno płomiennie rude, drugie smoliście czarne, lecz podobnie przystrzyżone.
    
    - Robuś takie lubi – Baśka próbuje być uprzejma. Zagryzam wargi, ...
«1234...9»