1. Prywatna wizyta lekarska - Cwel pana


    Data: 24.08.2022, Kategorie: Geje Autor: przemsonloveboy

    Dawno nie robiłem sobie badań, a każdy człowiek od czasu do czasu powinien to zrobić.. Pewnego ranka przeszła mi przez głowę taka właśnie myśl. Dlatego zadzwoniłem do swojego kolegi Bartosza- lekarza i umówiłem się na wizytę. Kolega kazał mi przyjść około godziny 17 kiedy już kończył dzień pracy w gabinecie. Postanowiłem się wykąpać. Kiedy byłem już czysty poszedłem wybrać jakieś ubranie. Jako, że było lato założyłem krutkie, dżinsowe spodenki, biały t-shirt z jakimś nadrukiem, białe skarpetki stopki i buty sportowe.
    
    Kiedy zbliżała się godzina 17 wsiadłem w auto i udałem się do gabinetu. Drzwi były zamknięte, więc zadzwoniłem domofonem. Chwilę potem Bartosz otworzył mi drzwi. Przywitaliśmy się.
    
    - Wejdź do gabinetu- pokazał palcem na otwarte drzwi pokoju.
    
    Ja tylko przebiorę się w coś luźniejszego, jeśli nie będzie ci to przeszkadzać?
    
    - Nie no stary. Nie ma problemu.
    
    Wszedłem do gabinetu, a Bartosz poszedł się przebrać. Siadłem na krześle przed biurkiem i cierpliwie czekałem. Chwilę potem wszedł Bartosz. Wysoki, szczupły i wysportowany lekarz. Miał na sobie jakiś fajny czarny t- shirt, szare spodnie dresowe i air maxy.
    
    - Wiesz.. strasznie mnie zmęczyło to sztywne ubranie. Nie ma to jak dresik hehe
    
    - Spoko.
    
    - To co ię dzieje?
    
    - A wiesz.. dawno się nie badałem i postanowiłem, że jest okazja, to to zrobię
    
    - rozumiem. To zdejmuj kozulkę i siadaj na leżance. Osłuchamy cię.
    
    Bartosz wziął do ręki stetoskop i zaczął mnie osłuchiwać.
    
    - ...
    ... Wporządku.
    
    potem zapytał mnie o kilka spraw zdrowotnych i wpisał to do karty.
    
    - Dobra chłopie. Ściągaj spodnie i majty do kostek. Zrobimy przegląd.
    
    - eeee noo...
    
    - No co ty? chyba się nie wstydzisz?
    
    - nooo.. nieee...
    
    - To zdejmuj spodenki
    
    Opuściłem szorty do kostek.
    
    - No jeszcze majciochy- powiedział Bartosz zakładając na ręce białe gumowe rękawiczki.
    
    Chwyciłem niechętnie bokserki i ściągnąłem w dół.
    
    - Nooooo niezły sprzęt. Czego tu się wstydzić?
    
    - nooo.. chyba nie ma czego
    
    - No pewnie, że nie- powiedział uśmiechając się.
    
    Stań na czworaka i wypnij się mocno. Zbadamy prostatę.
    
    Bartosz szybkim ruchem wsadził mi do dziurki palca nasmarowanego żelem. Zaczął nim poruszać do okoła. I wtedy zdarzyła się sytuacja której chciałem uniknąć. Mój chuj stanął sztywno. Bartosz to zauważył i zaczął się śmiać.
    
    - hahaha co podoba się?
    
    - eeee jaaa tylko.... wyjęczałem cały zawstydzony i pewnie czerwony jak burak
    
    - spokojnie Przemciu.
    
    Bartosz chwycił jedną ręką mojego fiuta i zaczął go znacznie masować. Zaś w dziurkę wsadził kolejnego palca i zaczął poruszać w niej już dwoma. Było mi bardzo dobrze. Pojękiwałem w roskoszy, a Bartosz wsadzał w mój otwór kolejne palce i energicznie nimi poruszał.
    
    - Nie martw się cioto. Ja też jestem gejem
    
    Nic nie odpowiedziałem. Uśmiechnąłem się tylko roskoszując się palcówką robioną mi przez Bartosza. Po chwili przystanął. Wyjął swoje cudowne, dość długie palce z mojej dupy, poprawił rękawiczki i zdjął mi całkiem szorty ...
«123»