1. Jak dobrze mieć sąsiada


    Data: 24.08.2022, Kategorie: Creampie, Hardcore, Laski Oral Autor: goracamilfetka

    ... koleżankę i do domu wróciłam koło 17. Ledwo co zdążyłam wejść ktoś puka do drzwi. Był to mój sąsiad
    
    - Anka pomocy - usłyszałam kiedy otworzyłam drzwi - Nie umiem wiązać krawata.
    
    - Masz szczęście - ale tak spojrzałam damskim okiem i ten krawat był bardzo brudny , co też oznajmiłam
    
    - Słuchaj chodź pomożesz mi wybrać.
    
    Poszłam, wybrałam krawat, sąsiad ubrał koszulę, wyglądał bardzo przystojnie, więc podeszłam i zaczęłam wiązać krawat. Miałam na sobie bluzkę z dekoltem dosyć pokaźnym i krótkie spodenki, było lato więc nikt nie ubiera się w długie ubrania. Wiążąc ten krawat sąsiad objął mnie w talii co mnie trochę poruszyło ale nie zareagowałam.
    
    - Skończyłam - powiedziałam ale on mnie dalej trzymał - Coś się stało?
    
    - Nie czujesz? - spojrzał na mnie i przyciągnął do siebie - Stoi mi przez Ciebie
    
    Zamurowało mnie kiedy usłyszałam te słowa. Nie mogłam się ruszyć i powiedziałam
    
    - No czuję, ale to chyba dobrze, że komuś się podobam w tym wieku.
    
    - Słuchaj Aniu - i zaczął głaskać mnie po policzku - ja nie muszę nigdzie iść jeśli się tylko zgodzisz
    
    - Nie coś ty masz żonę dzieci znam ją nie nie nie. - i wydostałam się z jego objęcia i wyszłam.
    
    Cały wieczór myślałam o nim, do tego sama byłam w domu więc chodziły mi różne pomysły po głowie. Rano w sobotę ktoś znowu dzwonił do drzwi. Był to sąsiad
    
    - Słuchaj chciałem Cię przeprosić, w ramach rekompensaty zapraszam do mnie na obiad. Gotuję wyśmienicie
    
    - Hm - popatrzyłam na niego i powiedziałam - Nie masz ...
    ... za co przepraszać a i z zaproszenia skorzystam.
    
    Uradowany odszedł od drzwi a ja doszłam do wniosku że jak będzie chciał to to dostanie. Ubrałam sie ładnie bez bielizny związałam włosy i poszłam na obiad. Był zaskoczony moim widokiem. Rozmowa jednak się nie bardzo kleiła aż do momentu kiedy zeszliśmy na temat naszych małżeństw.
    
    - Anka moja żona nie chce sexu ani w tedy bo ją boli, a jak się zgodzi to w jednej pozycji bez słowa i jęków. A ja potrzebuję czułości, nutki wyuzdania, kobiecości. Dlatego wczoraj mój penis tak zareagował
    
    - Może to trochę dziwne ale było to dość mile - i opowiedziałam mu całą historię związaną z moim mężem.
    
    - Serio??? Mieć taką laskę i nic? - dziwił się
    
    Czas obiadu dobiegł końca i udałam się do wyjścia dziękując za mile spędzony czas. Spojrzał na mnie i powiedział
    
    - Dobra raz kozie śmierć - chwycił mnie i zaczęliśmy się całować. Jego dłonie wędrowały po ciele a że nie miałam na sobie bielizny to go jeszcze bardziej podgrzało. Chciał zdjąć mi bluzkę ale nie mógł więc złapał mocniej i ją rozerwał, ja wskoczyłam mu na ręce i przenieśliśmy się z korytarza do sypialni. szybko zdjął spódniczkę moją i zaczął pieścić moją cipkę. Było mi cudownie jego język robił wile dobrego. Po tym wyciągnął kutasa a ja dałam mu znak że chcę go nawilżyć ustami.- Robisz lody? Skarb nie kobieta - i zapodał mi sterczącego już penisa do ust. Był dość duży więc kiedy wkładałam głęboko to się czasem dławiłam. W końcu wypięłam się a on wszedł we mnie od tyłu. Jego ...