1. Moja legenda


    Data: 23.08.2022, Kategorie: ostrzeżenie, kryminał, Nastolatki mafia, Autor: shadow1939

    ... zaskoczeniu okrył, że dziewczyna goliła swoje łono.
    
    Zaczął delikatnie masować jej wargi sromowe. Do jego uszu momentalnie dotarł krótki jęk dziewczyny. Stopniowe, niezwykle powoli jeździł przez jej majteczki na całej długości warg sromowych. Wreszcie zaczął delikatnie masować wejście do jej wnętrza. Jak gdyby na zawołanie, majteczki dziewczyny od razu zrobiły się mokre. Ich zapach doprowadzał Sevetowa do obłędu. Zsunął je poniżej kolan nastolatki i wsunął paluszek do jej wnętrza. Katiusza jęknęła długo, wciąż nie będąc przytomną. Zaczął delikatnie poruszać paluszkiem wewnątrz niej, czując jak szparka w jej błonie dziewiczej zaciska się na jego palcu. Jej soki spływały po jego ręce na krzesło i podłogę, a ich ilość dodatkowo nakręcała wtedy dwudziestodwuletniego Ivana Sevetowa. Do pierwszego paluszka dołączył niedługo drugi, rozszerzając niewielką dziurkę.
    
    Twarz małolaty wykrzywił wyraz bólu przepasanego przyjemnością. Stopniowo zwiększał tempo, w jakim wsuwał paluszki do jej wnętrza. Z każdym wsunięciem dziewczyna jęczała, chociaż nie czyniła tego świadoma. Wreszcie Sevetow zaczął robić to wyjątkowo drastycznie, do tego stopnia, że baletnica zaczynała krzyczeć. Nie wiedząc jak nad tym zapanować, zakneblował jej usta i wciąż wbijał do jej wnętrza swoje paluszki. Wreszcie nadszedł oczekiwany przez gangstera moment. Dziewczyna wygięła tułów, zalewając krzesło i podłogę swoimi sokami.
    
    Po krótkiej chwili opadła bezsilna na krzesło, ciężko dysząc. Ivan powąchał swoje ...
    ... palce. Ten zapach, zapach nastoletniej, nietkniętej dziewczyny był dla niego czymś niezwykłym, czymś czego zaczął pragnąć. Pomimo niezwykłości tego doświadczenia, odzyskał jasność myślenia i spojrzał na zegarek. Zostało siedem minut nim przyjedzie Robert, transporter, który zawiezie ją na lotnisko, gdzie rozpocznie się pierwszy etap unikania policji.
    
    Nie mając za wiele czasu sięgnął szybko do kuchni po ręcznik i zaczął wycierać jej mokrą cipkę, a także nogi zalane przez jej płyny. Przyjrzał się i gdy wyglądało już, że jest cała sucha, ubrał z powrotem jej majteczki, a następnie rajstopki. Odwiązał dziewczynę od krzesła, po czym związał razem jej kostki i nadgarstki, aby nie mogła się uwolnić. Gdy skończył wiązać nadgarstki, zadzwonił telefon na blacie biurka.
    
    - Da? Haraszo - powiedział, przerzucając dziewczynę przez ramie i znosząc ją na dół.
    
    Klatka schodowa, stara, obdarta, jak zawsze cuchnęła szczochami i była oblężona przez meneli, którzy chcieli się ukryć przed chłodem. Ivan zajął się nimi z góry, fundując im dużą ilość alkoholu. Ci obecnie spali słodko niczym niemowlęta, umożliwiając Sevetowowi przejście bez zbędnych problemów. Na drzwiami czekał już Robert - barczysty, wysoki brunet z dość interesującą kozią bródką. W skórzanych rękawiczkach, odebrał dziewczynę i podobnie jak poprzednik, ułożył ją identycznie przez ramię, gniotąc swój drogi garnitur. Kiwnął jedynie głową w podzięce i podziwie, włożył dziewczynę do otwartego bagażnika, a zamknąwszy go przekazał ...