1. Zdrada z mlodym sasiadem czesc 2


    Data: 26.05.2019, Kategorie: Zdrada Autor: Seksgeometria

    Część 2
    
    Następnego dnia po samotnym śniadanku poszłam na spacer i na pomoście spotkałam podglądacza.
    
    Trochę się zmieszał, ale nie dałam po sobie poznać ze się zorientowałam. Gadaliśmy o jeziorze i pogodzie. Był młodziutkim, ale smakowitym byczkiem. Odbijało mi najwyraźniej z tej samotności.
    
    Rozebrałam się do stroju i wygrzewałam w słońcu mocząc nogi w wodzie.
    
    Widziałam jak na mnie zerka jak pożera mnie wzrokiem. Przypomniał mi się poprzedni dzień i poczułam delikatne podniecenie. Wskoczyłam do wody i troszkę popływałam.
    
    Zajął moje miejsce na pomoście. Podpłynęłam do niego i lekko się podciągnęłam. Wiedziałam jak seksownie moje piersi się teraz prezentują w mokrym stroju. Z trudem próbował się nie gapić. Usiadłam obok ociekając wodą i wypaliłam:
    
    -Zorientowałam się przeglądając monitoring ze mnie podglądałeś, niestety będę musiała porozmawiać o tym z Twoimi dziadkami i Twoją dziewczyna. Jak mogłeś. -dodałam poważnym tonem.
    
    Strasznie się zmieszał.
    
    -Musisz teraz to odpracować. -stwierdziłam rzeczowo.
    
    -Dobrze proszę Pani, proszę tylko nic nie mówić nikomu. Bardzo przepraszam to był przypadek, ale nie mogłem oderwać oczu. Kiedy mam przyjść i co zrobić? wydukał
    
    -Przyjdź za godzinę. Powiedz jak by ktoś pytał ze płace ci za rabanie drewna do kominka.
    
    Było to bezpieczna wymówka, bo zamówiłam metr drewna, ale już porąbanego.
    
    Sama się przestraszyłam jak zostałam sama z tego co zrobiłam pod wpływem chwili. Nie wiedziałam jak daleko mogę się posunąć. ...
    ... Miałam ochotę jeszcze przed nim poparadować nago, trochę go pomęczyć, ale zdecydowanie nie chciałam z nim uprawiać seksu.
    
    W domu wpadłam na pewien szalony pomysł przeglądając nasza walizeczkę.
    
    Kiedyś na potrzeby naszych zabaw kupiliśmy na erozkoszy męski pas cnoty. Świetna konstrukcja pozwalała na dyskretne więzienie penisa przez wiele godzin. Można było w tym robić wszystko po za uprawianiem seksu.
    
    Wykąpałam się i myślałam co dalej. Bałam się ze stchórzę, wiec zaczęłam fantazjować o tym chłopaku. Położyłam się nago na łóżku i masażerem drażniłam sutki, łechtaczkę doprowadzając się do podniecenia. Moje fantazje były coraz śmielsze i tym samy wezbrała we mnie odwaga. Byłam gotowa zrealizować plan. Z wielkim trudem powstrzymałam się od zaspokojenia.
    
    Ubrałam najseksowniejszą bieliznę i na to obcisła letnią sukienkę. Moje piersi prezentowały się wspaniale, cudownie tez opinała mi ciało pokazując szczupłość tali. W takich chwilach doceniam trudy diety i aerobiku. Wyglądałam świetnie. Szkoda ze porzucona w tym domu mogłam liczyć na męża dopiero w piątek wieczorem.
    
    Usłyszałam stukanie do drzwi. Za nimi stał speszony chłopak. Widziałam ze się wykapał i przebrał, naprawdę mu się podobałam. Gdy usiadł ostudziłam go zgodnie z planem:
    
    -nie licz na herbatę, widziałam na monitoringu ze podglądałeś mnie, gdy byłam nago. Nie wstyd ci?-powiedziałam karcącym tonem.
    
    -wstyd, ale nie żałuje Pani jest taka seksowna .Odparł śmielszym tonem niż ostatnio.
    
    -Mam dla ciebie prace, ...
«123»