1. Australian Air (III)


    Data: 14.08.2022, Kategorie: tajemnica, podróż, tęsknota, Autor: Mandie

    Nie widziałam go niecałe trzy dni, a dopiero widok jego osoby uświadomił mi, że lekko za nim zatęskniłam. Na podłodze przy nogach położył torbę z laptopem, najwidoczniej walizkę zostawił przy drzwiach. Ubrany w drogi garnitur, błękitną koszulę rozpiętą pod szyją i lśniące, czarne buty. Jego zielone oczy lustrowały całe moje ciało, chociaż i tak znał je już na pamięć. Włosy w odcieniu ciemnego blondu nadawały się już do lekkiego podcięcia, a na brodzie kilkudniowy zarost. Zatopił jedną dłoń w moich gęstych włosach, przez co zamknęłam oczy. Sama oparłam ręce o jego umięśniony brzuch, wyczuwając pod materiałem zarys jego mięśni. Jego wygląd był idealny, temu nie mogłam zaprzeczyć. Gorzej jednak wypadał pod względem charakteru. Dużo gorzej. Odgiął moją głowę do tyłu i wpił się w moje usta. Z agresją. Jednak właśnie tego było mi teraz trzeba. Smakował whiskey z lekką nutą mięty. Przywarłam do jego ciała, zostawiając mokre ślady na materiale. Jedną nogą drażniąc jego podbrzusze. Jego zarost lekko podrażniał moje usta, kiedy kierowałam się od szyi w stronę jego ucha.
    
    - Jak minęła podróż? - zamruczałam.
    
    - Nie tak wspaniale, jak zaczyna się przywitanie w domu - odparł tym swoim głosem, który zawsze przyprawiał mnie o gęsią skórkę.
    
    Błądząc dłońmi po jego torsie odpinałam guziki koszuli. Zacisnął mi jednak palce na nadgarstkach i pchnął w stronę łóżka. Po drodze sam zrzucił z siebie marynarkę i rozerwał resztę guzików, które ze stukotem rozsypały się po podłodze. Wylądowałam na ...
    ... mokrej pościeli dokładnie wiedząc o czym myśli Eric. Obserwowałam go jednak uważnie. Podszedł do głowy łóżka i z jednego rogu wyciągnął czarną taśmę zakończoną pętlą na dłoń. Złożył mi ręce jak do modlitwy i przywiązał w taki sposób, że leżałam do niego tyłem. To mogło znaczyć tylko jedno. Piękna blondi rzuciła go dla innego. W sposobie w jaki chciał mnie zerżnąć mogłam odczytać jaki miał nastrój. Tym razem był wkurzony i chciał pokazać, że ma nad kimś władzę. Były chwile, w których się sprzeciwiałam, jednak dzisiaj takie traktowanie było mi potrzebne. Oglądając się do tyłu zauważyłam jak zrzuca z siebie całą resztę ubrań. Przygryzłam dolną wargę patrząc mu w oczy. Nie uśmiechał się. Był skupiony na tym, co chciał zrobić. Jedyne co ja mogłam zrobić w tym momencie to się rozluźnić i napawać doznaniami, chociaż dobrze wiedziałam, że działa tylko na siebie, nie po to, aby sprawić przyjemność mojej osobie. Rozchylił moje pośladki i przejechał językiem przez szparkę aż do anusa. Słyszałam jak oblizuje palce i po chwili poczułam je w sobie.
    
    - Brakowało ci tego, co?
    
    - Nie masz pojęcia jak bardzo - odparłam nabijając się mocniej na jego dłoń.
    
    Czułam jak je zagina i po chwili drażni mój punkt G. Tak Eric, tego mi brakowało, pomyślałam w momencie kiedy zaczął przyspieszać. Całe moje ciało zaczęło oblewać się potem. Miałam wrażenie, że zaraz się zapalę. Było mi tak dobrze. Automatycznie dopasowałam się ruchami do niego, wydając przy tym ciche jęki. W szybkim tempie doprowadził ...
«1234»