Wyuzdana Dominika, cz. 2/2.
Data: 11.08.2022,
Kategorie:
Brutalny sex
Autor: Tomnick
... wzrokiem, ale on ignorował ją, koncentrując się na zawartości talerzyka. Westchnęła i wróciła do głównego tematu:
– Na koniec dam ci nawet buziaka. A ta zazdrosna pinda niech obleje się kawą! – oboje wybuchli cichym śmiechem, nachylając się do siebie. Szeptali przez chwilę. Blondynka poufale musnęła policzek mężczyzny, potem kątem oka spojrzała w kierunku kobiety, która siedziała tyłem do nich i od dłuższego czasu przeglądała się w lusterku. Z trudem powstrzymała ochotę odwrócenia się do byłej brata i pomachania ręką.
Antek nagle spoważniał. Złożył ręce jak do modlitwy i nachylił się do siostry:
– Donka, tylko proszę, nic nie mów rodzicom! Nigdy! Nawet po alkoholu. Byliby zniesmaczeni moją zemstą – szeptał nerwowo. – Kurde, ile musiałbym się nasłuchać! Sama dobrze wiesz. Jak mama zacznie... – pokręcił głową, nie kończąc zdania. – A potem jeszcze ojciec dorzuci swoje... Przez rok będą... Gdzie tam! Kilka lat będą narzekać.
– No, a potem? Kiedy się dowiedzą, jaka to ja jestem wyuzdana... Łoł!
– I mężowi też lepiej nie mów.
– Krzysiek już dawno wie – wydęte usta i lekceważące machnięcie ręki.
– O! I co? – zatroskane spojrzenie.
– Hm, nigdy nie sądził, że potrafię być tak perfidna. I że ty też! – oskarżycielski palec wskazujący, ozdobiony paznokciem pomalowanym na czerwono, prawie wbił się w twarz Antka.
– Ale ja przecież... – speszony rozłożył dłonie, nie potrafiąc znaleźć słów.
– Spoko, twierdzi, że to ja mam zły wpływ na ciebie. Głupi są ci faceci, nie?
Ich poważne spojrzenia spotkały się i po chwili znowu parsknęli śmiechem.
– Ty, podziel się tortem z siostrą!
– Spadaj, kobieto! To jest porcja dla kierownika. Masz swoją.
– Zawsze byłeś chytry!
– Tylko wobec ciebie!
– Słucham?!
– Tak, bo mi wyjadałaś cukierki, kiedy byłem mały! A mama równo dzieliła. I wiesz co? Twój mąż jednak ma rację – masz zły wpływ na mnie.
K O N I E C