1. Karolina. 30.


    Data: 09.08.2022, Kategorie: Dojrzałe Lesbijki Autor: ---Audi---

    ... nic...
    
    O 1 w nocy ona zaczęła płakać...
    
    A o 2... chłopaki zaczęli zbierać się na seks..
    
    Zadzwonił sam Marek...
    
    - Mamy zrobić to na spokojnie, czy na ostro ?
    
    - Na ostro.. liczę na ciebie...
    
    Jestem znowu w centrum wydarzeń...
    
    Tyle, że nerwy mieszają się ze szczęściem, podnieceniem... i żalem...
    
    Otchłań, która się otwiera we mnie jest ciekawa... i straszna...
    
    Bo widzę... co się dzieje... co ona przeżywa... jak on jest zdołowany... jak myślą, że ratują... a własnie niszczą swoje życia...
    
    Wiem, że im się to należy... ale jakiś głos w środku próbuje krzyczeć... i nie czuję się z tym dobrze...
    
    Po 3 przyszedł sms...
    
    - Zrobione, jutro 13, knajpa...
    
    Jurgen pojechał po swojego człowieka..
    
    Ma go zawieźć do hotelu i trochę pewnie pogadają..
    
    Już mi się oczy zamykały... a i wino zrobiło swoje..
    
    Ale wrócił dość szybko...
    
    - Sławek stracił 430 tyś, to znaczy.... taki ma dług..
    
    - To dużo, prawda ?
    
    - To głupek, nie umie się wycofać... trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść...
    
    Powiedział to o nim.. a ja pomyślałam o sobie.
    
    Nie wiem dlaczego... ?
    
    ************
    
    Na 13 pojechaliśmy wszyscy... przedtem wlecieliśmy na godzinkę do domu przywitać się z dziećmi...
    
    Joja tylko zawołała, że trójka to dopiero jest zabawa... o połowę mniej roboty...
    
    Wiem, co mówi... dużo dzieci to radość, bo bawią się razem...
    
    W knajpie było pełno ludzi, nasz kelner od razu skierował do naszego stolika..
    
    - Pan Marek zaraz będzie... jest w ...
    ... toalecie...
    
    Przyszedł, gdy stawiali obiad...
    
    - Wiecie co.. ta knajpa schodzi na psy... oszczędzają na wszystkim...
    
    - Jeszcze chwila.. też będzie nasza...
    
    - Całe szczęście, ok... od czego zacząć... tu jest dysk... elegancko się udało nagrać... ona robiła swoje, Sławek wyszedł... nie wiem, ale miałem wrażenie, że ona wie, że była nagrywana...
    
    - To dobrze... jak finanse.. ?
    
    - Wiecie, łącznie Sławek przegrał 430 tyś, z moich poszło 110, reszta była wasza... poszedł na całość, ostatnia rozgrywka była na ostrzu noża...
    
    - Aż tak ?
    
    - Prawie się odkuł.. ale ten gość od was miał kolor... nie miał szans nawet z grubym fuulem... to było mistrzowskie rozdanie...
    
    Jurgen się uśmiechał. gdy przetłumaczyłam... on to wszystko wiedział i zaplanował...
    
    - Chcesz w złotówkach, czy euro ?
    
    - W naszych...
    
    - Ok, zaraz pojadę do banku i jeszcze dziś się rozliczymy...
    
    - W poniedziałek bardziej...
    
    - Jasne.
    
    - Teraz sprawa nagrania... jesteśmy wdzięczni... ile ?
    
    - Gratis... chce mieć was za przyjaciół.. zresztą, jak się rozliczycie z długami Sławka, to będę miał uratowaną dupę... tak by poszło w kanał...
    
    - Wszystko zapłacimy...
    
    - Jedynie 20 tyś musi dostać mój człowiek, bo uczciwie wygrał... a..i ona odrobiła 5 tyś dupą... wiec dla niego 25...
    
    - Ok.
    
    Jurgen nachylił się mi do ucha...
    
    Wiedziałam... ale powtórzył...
    
    - Marku... jeszcze prośba... będziesz chciał go po naciskać ?
    
    - W jakim sensie ?
    
    - 430 tyś samo się nie spłaci.. zażądaj domu, ...
«12...567...»