1. Mój chaos – z pamiętnika Kariny…


    Data: 02.08.2022, Kategorie: bez seksu, Romantyczne nieznajomy, masaż, masażystka, Autor: Katessa

    ... ręcznik w ręku. Stwierdziłam, że najwidoczniej masaż pośladków nie wchodzi w grę. Nie marnowałam więc czasu i smarując dłonie karmelowym olejkiem zaczęłam masować górną partię ciała. Zataczałam dłońmi kręgi na mięśniach jego pleców, szyi i ramion.
    
    Do tej pory masaże przebiegały mechanicznie po prostu starałam się to zrobić jak najlepiej, zupełnie naturalnie nie oddając temu swojej duszy. Tym razem było inaczej. Bałam się aby czegoś nie spieprzyć. Wewnątrz mnie były mieszane uczucia co do tego faceta. Skupiłam całą uwagę na, każdym wykonywanym prze zemnie ruchu. Gdy kończyłam masować jego plecy i zamierzałam przejść do nóg i stóp klient odwrócił się na plecy. Po raz kolejny spojrzał mi w oczy, ale był zupełnie poważny, żadnego uśmiechu, żadnych emocji z jego strony. Rozproszyła mnie jego powaga więc odwracając wzrok zaczęłam masować jego klatkę piersiową i ramiona, ale gdy doszłam do jego dłoni złapał mnie za nadgarstek i pociągnął moją rękę w stronę ręcznika.
    
    Zupełnie zdezorientowana wyswobodziłam się z jego niezbyt silnego uścisku i już miałam oznajmić, że nie przeprowadzamy masaży erotycznych, ale nie wypowiedziałam słowa, bo klient odsunął ręcznik odkrywając tym samym swoje przyrodzenie. Zamurowało mnie. Jego członek nie był specjalnie sztywny, ale lekko pobudzony. Gdy już dotarło do mnie, że mam dwa wyjścia, gdzie jedno to podziękowanie i zakończenie masażu a drugie to złamanie zasad pracy i zrobienie czegoś ponad, jego dłoń ponownie złapała mnie za ...
    ... nadgarstek.
    
    Nie wiedziałam kim jest ten człowiek i pomimo tego iż mnie przerażał sprawił, że mu uległam.
    
    Położyłam dłoń na jego ciepłym kroczu i zaczęłam delikatnie masować jego członka. Każdy mój ruch pobudzał go co raz bardziej. Ukradkiem spoglądałam na twarz "Pana anonimowego", ale nadal nie malowały się na niej żadne emocje. Widziałam i czułam, że pod moim dotykiem się pręży ale poza tym nic nie wskazywało aby odczuwał większą przyjemność. Kontynuowałam masaż nieco przyspieszając ruchy ręką. Jego penis stał już całkowicie na baczność i dopiero dostrzegałam jego spory rozmiar.
    
    Po chwili klient sam przerwał pieszczotę odsuwając moją rękę. Stanął nagi naprzeciw mnie i zbliżył usta do moich.
    
    - Marnujesz się tu – wyszeptał niezwykle męskim nieco chrypiącym i stanowczym głosem.
    
    Uwierzcie, że nie byłam w stanie nic odpowiedzieć. Byłam za to pewna, że za kilka sekund upadnę na kolana, bo moje nogi stały się watą.
    
    Klient założył ręcznik i wyszedł a ja w końcu odetchnęłam.
    
    Nadal oszołomiona całą sytuacją poszłam do szatni się przebrać.
    
    Zakładając spodnie dostrzegałam, że moja bielizna jest nieco wilgotna.
    
    Wracając do domu cały czas myślałam o tym co się wydarzyło. Miałam nieopartą potrzebę poznać tego mężczyznę bliżej. Tylko jak? Skąd zdobyć jego imię, nazwisko, cokolwiek co mogłoby mnie naprowadzić na jego ślad ? Po chwili wiedziałam, plan idealny sam zapukał do mojej głowy.
    
    Z lekkim uśmiechem na ustach dotarłam do domu.
    
    Do wczoraj cieszyłby mnie fakt, że przede ...