1. Moja legenda (III)


    Data: 05.07.2022, Kategorie: kryminał, Nastolatki mafia, Pierwszy raz Autor: shadow1939

    Na zewnątrz komisariatu zaczęło już świtać. Ostatnia doba była dla Yukovicia wyczerpująca. Najpierw dokonywał aresztowań bossów całej mafii, a następnie zmuszony był wstępnie przesłuchać Sevetowa, bosa ramienia prostytucji nieletnich. Historie, które on opowiadał szokowały inspektora mimo jego długiego stażu.
    
    Twarz policjanta zdradzała wyczerpanie. Nie chodziło tu wcale o wyczerpanie fizyczne, tu chodziło o jego psychikę.
    
    Sam posiadał młodziutką, 9 letnią córeczkę, jego oczko w głowie. Z każdą chwilą jednak zaczynał coraz bardziej obawiać się, czy aby na pewno tutaj jest jej w stanie zapewnić bezpieczeństwo.
    
    Załamał ręce, którymi przetarł wyczerpaną twarz i wyłączył dyktafon. Wolnym ruchem starał się przełożyć zapisane ważnymi informacjami dwanaście stron A4. Te jednak okazały się za ciężkie dla Antonyia i wypadły mu na podłogę. To nie był już oficer policji, teraz ten potężny stróż prawa stał się słabym, odartym z ducha człowiekiem.
    
    - Sevetow, słuchaj... - zaczął nie pewnie, starając przypomnieć sobie cały, misternie ułożony plan. - Zabiorą ciebie moi agenci, nie do więzienia - rzekł ucinając jego spekulacje, które sunęły mu się na język. - Raczej do hoteliku. Tam przypilnuje ciebie kilkudziesięciu naszych agentów. Do rozmów wracamy za kilka godzin. Vladymir! - zawołał, a do pokoju wszedł wysoki policjant w niebieskim mundurze. - Rozpoczynamy plan \"Poranny zmrok\".
    
    - Haraszov - powiedział i wyprowadził bez słowa aresztowanego.
    
    Gdy policjant został sam ...
    ... opadł ciężko na krzesło pogrążając się w łzach. Nie mógł pojąć zła tego świata. Został policjantem chcąc bronić ludzi od zła. Jednakże to zło przerastało go. Nie. Przerastało go zło tego człowieka. Zło Ivana Sevetowa.
    
    Pomimo niepozornego wyglądu jego siła psychiczna była niesłychana. Historia znała wielu złych ludzi. Stalin czy Hitler, obaj zarodniki zła posiedli od rodziców, którzy byli katami dla swych dzieci, tworząc z nich podległych złu morderców.
    
    Yuković zebrał zapisane strony i odłożył je na stół,a sam znów zatopił wzrok w kartotece bosa mafii. Policja wielokrotnie interweniowała za młodu u niego w domu. Zarówno dla matki jak i dla ojca był nieudanym eksperymentem. Bili go, głodzili, torturowali psychicznie. W Sevetowie od tamtego dnia zaczęło się rodzić zło. Nie umiejąc się wybić poddał się złu, bowiem nie było innego wyjścia. Rozpoczął od terroryzowania słabszych dzieci, ściągał z nich pieniądze, rządził nimi. Wcześnie otrzymał kuratora i dość szybko, gdyż w piątej klasie trafił do poprawczaka za swoje zachowanie. Gdy nauczyciel wyszedł z klasy przy wszystkich dzieciach rozebrał dwie koleżanki z klasy i kazał pozostałym podziwiać widok \"mięsa\".
    
    Psychiatrzy stwierdzili u niego psychopatyczne myśli, kompleks niższości który starał się nadrobić zdobywając pozycje poprzez strach. Jednak była jedna ciekawa rzecz. Po upływie dwóch miesięcy pojawiły się informacje, iż w szeregi Ivana wstąpił jego brat, Siergiej. Był młodszy, słabszy, ale z czasem nabył bezwzględność ...
«1234»