1. Fotograf cz2


    Data: 03.07.2022, Kategorie: Romantyczne Autor: Szary

    ... torbie, ale przydałoby się coś dla podtrzymania tempa, które po ewakuacji z dołu jakoś spadło.
    
    Zacząłem rozglądać się po naszym małym azylu i wypatrzyłem w rogu, za wanną, że coś się szkli jakoś tak podejrzanie czysto jak na panujące wokół warunki. Wstałem i sięgnąłem w szczelinę, znajdując za nią prawie nie napoczętą i jeszcze całkiem nieźle zmrożoną flaszkę śliwowicy podbeskidzkiej. Uniosłem butelkę z triumfalnym uśmiechem i wróciłem na swoją miejscówkę na parapecie.
    
    Patrzcie państwo, twoja koleżanka z ogierem zaopatrzyli się, ale byli zbyt zajęci inną konsumpcją. Reflektujesz?Ile to ma?Czekaj, zaraz znajdę. - zacząłem obracać butelką - 50%, niezła siekiera…Dawaj, nie wiem jak ty, ale ja jutro do pracy wstawać nie muszę.
    
    Uznając, że w tym wypadku jakimś rodzajem kurtuazji będzie najpierw samemu sprawdzić, czy nie trująca, pociągnąłem ostrożnie z butelki. Natychmiast się rozkaszlałem, a oczy mi się zeszkliły tak, że przestałem cokolwiek widzieć.
    
    Uuuuuh… aż zatyka, co za diabelstwo.Daj, nie umiesz. Pokażę ci. Takiego mocnego nie możesz pić na wdechu, bo pójdzie w płuca, pali gardło. Jak potrzebujesz ćwiczebnie, to zrób tak.
    
    Ana zaciągnęła się papierosem, wstrzymała dym w płucach i pociągnęła łyk z butelki, szybko podnosząc ją i opuszczając. Następnie wypuściła z ust długim wydechem siną smugę. Nawet się nie zarumieniła, miała wprawę, skubana.
    
    Spróbowałem powtórzyć po niej. Poszło lepiej, nie zaksztusiłem się tym razem. Przynajmniej nie tak bardzo. Poczułem ...
    ... za to, że trzeba trochę wolniej pić, bo wieczór zapowiada się naprawdę ciekawie, a śliwowica szybko wchodzi do głowy.
    
    To przejdźmy do mojej nagrody za zakład. Piwo zamieniłeś na mocniejszy trunek, co szanuję, ale wisisz mi jeszcze zdjęcie.Jasne, tylko wiesz, taka praca, mam nadzieję że nie masz pretensji? Zdjęcia mają być atrakcyjne, więc szukam oryginalnych i pięknych kobiet, stylizacji, scenek rodzajowych.a-ha , a mnie fotografowałeś w charakterze…? Scenki rodzajowej?Ciebie fotografowałem prywatnie.No to pokaż co tam masz w tym pudełeczku.
    
    Wziąłem do ręki aparat, włączyłem podgląd i z nią zaglądającą przez ramię zacząłem powoli przewijać zdjęcia wstecz, rozpoczynając od spotkanej przed chwilą pary w oknie.
    
    Ana oglądała je z zaciekawieniem. Niektóre kwitowała szczerymi wybuchami perlistego śmiechu, przy innych miała kilka ciekawostek do powiedzenia na temat modelu. Dobrze nam się rozmawiało, a jej, widać, podobał się mój nienachalny styl fotografii i zręczność w łapaniu ludzi w komicznych sytuacjach.
    
    W końcu wstrzymałem się z dalszym przełączaniem i przekazałem jej cały aparat, pilnie przyglądając się wyrazowi jej twarzy.
    
    Podwinęła jedną nogę pod siebie, drugą zwiesiła na podłogę i przysuęła twarz do wyświetlacza. Oglądała zdjęcie w skupieniu, przybliżała je trochę, potem znowu oddalała, obracając przy tym odrobinę głową, jakby usiłowała coś dojrzeć przez zmianę kąta. W końcu poderwała głowę znad ekranu i przyjrzała mi się.
    
    Jest inne niż pozostałe.Mówiłem ...
«1...345...8»