1. Zgwałcona i zadowolona licealistka


    Data: 23.06.2022, Kategorie: Creampie, Fetysz Hardcore, Nastolatki Autor: avicci69

    Odkąd pamiętam zawsze miałam różne fantazje sexualne w mojej głowie. Niestety tylko w mojej głowie bo bałam się je realizować. Jedną z takich fantazji to fantazja na temat ostrego sexu z nieznajomym lub gwałtu. Nie wiem czy dużo dziewczyn tak ma ale mnie to kręci, lubie czytać opowiadania na ten temat lub oglądać pornosy z ostrym sexem. Wtedy zawsze wczuwam się w to co musi czuć taka laska. W realnym życiu byłam przeciętna osiemnastoletnią dziewczyną. Chodziłam do liceum a moje zycie sexualne było jakby uśpione, dziewictwo straciłam z chłopakiem poznanym dwa lata temu na wakacjach, a oprócz niego miałam jeszcze jednego chlopaka z ktorym uprawiałam sex. Chociaż słowo sex to za dużo powiedziane, przeleciał mnie jak byłam pijana na urodzinach koleżanki. Na tym się kończy moje doświadczenie w kontaktach damsko-męskich. Za to w mojej głowie kryło się sporo fantazji które sobie wyobrażałam podczas masturbacji. A robiłam to dosyć często, prawie co noc. Nawet masturbacja i moje fantazje mi wystarczały, nie czułam potrzeby żeby mieć teraz chłopaka na stałe, za to coraz częściej wyobrażałam sobie że jestem ostro rżnięta przez nieznajomego mężczyzne. Zdarzało mi się nawet sama prowokować takie sytuacje kręcąc się po nieciekawych okolicach wieczorami, niestety nie zdarzyło się nic aż do pewnego dnia. Był to wiosenny piątkowy wieczór, wracałam właśnie z korepetycji z matematyki. Nie spieszyło mi się do domu a pozatym rodziców i tak nie było bo pojechali na imieniny do znajomych. Do ...
    ... mojej głowy znowu przyszła myśl o tym że bierze mnie ostro jakiś obcy mężczyzna. Jadąc tak autobusem i myśląc o tym postanowiłam że wysiąde kilka przystanków wcześniej i pójde na spacer koło zalewu. O tej godzinie nikt już się tam raczej nie kręci, może poza jakimiś parami uprawiającymi czasem sex. A okolica sprzyja ku temu bo porośnieta krzakami i daleko od zabudowań. Może będe miała szczęście i podejrze jakąś pare zabawiającą się a może... Tego dnia ubrana byłam w ciemnie opinajace dzinsy, jasny cienki sweterek, na to lekka niebieska kurtka a pod szyja apaszka. Moje ciemnoblond włosy związane były w kucyk.
    
    Z zamyślenia wyrwał mnie zatrzymujący się autobus. Szybko wstałam i wysiadłam, kątem oka widziałam że wysiadł ktoś jeszcze ale nawet nie odwracałąm się żeby sprawdzić kto to, tylko poszłam przed siebie, kierując się w strone ciemnej alejki obok zalewu. Powolnym krokiem szłam ciemną ścieżką rozmyślając nad tym jakbym teraz kogoś spotkała, jak bym zareagowała. Szum drzew, krzaków, ciemność i chłód ciągnący od wody spowodował lekkie uczucie strachu i niepewności. Było całkowicie ciemno, jedynie jakieś przebłyski światła latarni przebijały się przez kołyszące na wietrze drzewa. W tym wszyskim usłyszałam że ktoś za mną idzie. Chciałam się odwrócić i dyskretnie zobaczyć, ale przez tą ciemność nie było nic widać, jedynie lekki zarys sylwetki... męskiej sylwetki. Przestraszyłam się że moje fantazje mogą dziś stać się realne. Byłam już daleko w ciemnym gęsto porośniętym parku obok ...
«123»